Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


tylko nieliczni dostąpią wiedzy
jak wiele się nie stanie

zataczasz kręgi
nie ważne dokąd zmierzasz
wrócisz do matki
każdy wraca 
z ogniem

przyjdziesz znowu za rok
ironia polega na tym 
że odwiedzasz plastykowe kwiaty

świat z nadzieją kiełkuje tym samym listkiem 
każdego poranka od nowa
z głębi ucha
z czerni czerwieni

spleć moje myśli  w sprężyste warkocze 
dopóki zapachem trwasz w przedpokojach

codziennie wstaję wcześniej
codziennie spóźniam się na autobus 

z pustką w kieszeniach
czekam na zmrok
i gwiazdy
moje dreszcze
Ilość odsłon: 912

Komentarze

czerwiec 20, 2017 19:19

ani wstrząśnięty, ani zmieszany
tekst jest nieco za bardzo rozmyty
gęsiej skórki nie było

czerwiec 20, 2017 19:10

... no wiesz.. krajobraz dla każdego inny... piękny jest...

czerwiec 19, 2017 16:11

kurczaczek
tyle ładnych obrazów
ale wymieszanych z banałami
jakby pralinka Lindor opaplała się w okruchach andruta z biedronki ;/