no to mi ulżyło, bo już myślałam o jakimś egzorcyzmie literackim :)

miał być "emot"

acha - zapomniałam spytać - demot to demoniczna odmiana emota? ;)

o kurczaczek, a skąd on się wziął? :)
skopiowałam z Messengera, mea maxima
wersyfikacja zaś celowa, bo ja zawsze uładzam i ten miał się właśnie wyróżniać w drugą stronę
dlatego gdy jest sam - dokładnie, może tak wyglądać
natomiast z innymi moimi - będzie to na plus
dzięks za look

dwie wady - wersyfikacja i głupi demot na zakończenie - przymrużenie oka powinno wynikać z tekstu - robienie tego na siłęe do odbiorcy to taniocha

a szkoda, bo wiersz jest całkiem całkiem całkiem

dzięki :)
mam czasem takie stany ducha, że pozwalam sobie na luz luzów i piszę wtedy owe cosie :D

Wpadłem tu wieczorem, a tu taki fajny wiersz. - Jednak można prosto i ładnie (ciekawie). Nie musiałem czytać od końca, żeby się domyślić, co poeta miał...
Pozdrawiam.

tamten był do Czorcika
mars - gdyby nie Czorcik, to bym nie wiedziała, że Ci się podobało :D

wszystko można zmienić

Podoba się. Zazdroszczę, że piszesz od siebie. Ja jestem zamknięta.