Domestica
wilgoć i piach
Pani Dalloway powiedziała, że sama kupi kwiaty.
Virginia Woolf
w dni takie jak ten zwykle szukam
odpowiednio ciasnych miejsc, by osiąść
i zlizać z nich pył –
letni kurz, który przyjemnie drażni gardło.
może dzisiaj zejdę trochę niżej,
tylko tyle, żeby zobaczyć,
jak czas chłodzi się w rybich oczach.
włożę pod język rozgrzany kamień,
jakby był owocową pastylką uśmierzającą ból
po dziecięcemu zdartych kolan.
lato i tak jest za gorące,
nie utrwali niczego na zawsze.
Ilość odsłon: 2929
Komentarze
Domestica
czerwiec 28, 2017 09:14
Marsie, szkoda, że niczego nie widzisz. Może następnym razem. Nie śledzę zbyt pilnie trendów na Poemaxie, więc nie sprzeczam się co do wyeksploatowania motywu. ;)
Milo, biorę Twoją propozycję, bardzo mi pasuje. Dziękuję. :)
Pozdrowienia!
Milo w likwidacji
czerwiec 27, 2017 20:35
Przeczytaj: w dni
takie jak ten
zazwyczaj szukam odpowiednio ciasnych miejsc...
Z przyjemnością obudziłem w sobie kobietę.
x l a x
czerwiec 27, 2017 20:32
Tym razem tekst przemyka obojętnie; dla wymagającego czytelnika nic tu nie ma oprócz gaworzenia na dowolnie wyssany temat. Motyw 'języka i lizania' tak tu (na portalu) często występuje, że aż w końcu zniesmacza.
Domestica
czerwiec 27, 2017 14:40
aidegaart, Dziwna, bardzo dziękuję za dobre słowo.
P.S O lekkich zmianach pomyślę, gdy przyjdzie pora. :)
Konto usunięte
czerwiec 27, 2017 14:17
Jak ja lubię takie pisanie.
Uraczyłaś.
Pozdrawiam:)
aidegaart
czerwiec 27, 2017 13:06
bardzo dobry, mi pasuje wszystko oprocz "dzisiaj"
pozdrawiam
Domestica
czerwiec 27, 2017 12:55
Tomku, dawno nie byłam nad morzem. A chciałabym bardzo, więc trochę wzbudziłeś moją tęsknotę. ;) Jeśli o mój zamysł chodzi, to wiersz nie tyczy się może tej konkretnej książki, z której pochodzi cytat, ale odnosi się do życia jej autorki, a może raczej śmierci.
Mgiełko, mam podobnie, stąd tak właśnie piszę i tak czytam wiersze.
BJKlajza, pomyślę, nad okrojeniem początku. Może faktycznie jest zbędny.
Dziękuję Wam. :)
BJKlajza
czerwiec 27, 2017 12:45
Zrezygnowałbym w pierwszej strofie z wyrażenia "w takie dni jak ten" oraz z słowa "dzisiaj" w strofie kolejnej. Poza tym świetny.
Konto usunięte
czerwiec 27, 2017 12:16
Ten "gorący kamień" to mi się z obolem kojarzy. Wróciłem właśnie znad morza, a tam plaża i dużo wody, szeroki ten Styks. Charona nie widzę.
Taki obrazek, może nadinterpretacja. Pewnie motto coś mówi, ale ja nie znam książek V.W.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
czerwiec 27, 2017 11:57
Świetny :-) ja w przeciwieństwie do Leny właśnie szukam w wierszach tych detali okruszków życia :-) zbieram te wzruszenia i wkładam do kieszeni... tak na czarną godzinę :-)