BJKlajza
Ciulej mi gałę! - czyli nie masz racji lub dokonaj aktu oralnego na mym narządzie płciowym ewentualnie, pędź bizony i pompej liścia czyli odejdź w pokoju bo nie interesują mnie twoje poglądy.
krótko po urodzeniu zauważyłeś że świat stoi do góry nogami
i ni chuja nie dało się naprostować szczególnie tych okrągłości
co w porze karmienia przywierały ci do twarzy jak jakaś przywra
w miarę upływu czasu obraz stawał się bardziej krystaliczny
i zza mgły zaczęły docierać do ciebie impulsy dziwnego światła
jednocześnie pojawiły się pierwsze pastelowe kolory a ty miniaturo
człowieka wrzeszcząc wniebogłosy – kurwa weźcie to straszydło
i wyrzućcie w cholerę, co dla innych brzmiało aaaaaaaaaaaaaaa –
wierzgałeś na oślep kończynkami i srałeś w tetrówkę raz po raz
aż nagle pojawił się dźwięk i wszystko zaczęło nabierać sensu
i w ciągu następnych kilkunastu lat nauczyłeś się jak przetrwać
w nieprzyjaznym środowisku wiecznie inwigilujących małpiatek
i zaczęły ci rosnąc włosy pod pachami a gruczoły co raz to wstrzykiwały
w żyły wydawałoby się śmiertelne dawki hormonów i te nerwice natręctw
to raptem przygrywka do mniejszych od oczekiwanych zakazów i nakazów
a po około sześciu tysiącach pięciuset siedemdziesięciu czterech dniach
zatrzasnąłeś wrota warowni od zewnętrznej strony lekkim chujem
i ni chuja nie dało się naprostować szczególnie tych okrągłości
co w porze karmienia przywierały ci do twarzy jak jakaś przywra
w miarę upływu czasu obraz stawał się bardziej krystaliczny
i zza mgły zaczęły docierać do ciebie impulsy dziwnego światła
jednocześnie pojawiły się pierwsze pastelowe kolory a ty miniaturo
człowieka wrzeszcząc wniebogłosy – kurwa weźcie to straszydło
i wyrzućcie w cholerę, co dla innych brzmiało aaaaaaaaaaaaaaa –
wierzgałeś na oślep kończynkami i srałeś w tetrówkę raz po raz
aż nagle pojawił się dźwięk i wszystko zaczęło nabierać sensu
i w ciągu następnych kilkunastu lat nauczyłeś się jak przetrwać
w nieprzyjaznym środowisku wiecznie inwigilujących małpiatek
i zaczęły ci rosnąc włosy pod pachami a gruczoły co raz to wstrzykiwały
w żyły wydawałoby się śmiertelne dawki hormonów i te nerwice natręctw
to raptem przygrywka do mniejszych od oczekiwanych zakazów i nakazów
a po około sześciu tysiącach pięciuset siedemdziesięciu czterech dniach
zatrzasnąłeś wrota warowni od zewnętrznej strony lekkim chujem
Ilość odsłon: 1087
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 03, 2017 19:49
ciekawie ale nie w mój gust :)
Konto usunięte
lipiec 03, 2017 19:41
Dziś jest wysyp wszelkiej maści wulgaryzmów :-)
Brozic
lipiec 03, 2017 19:38
To prozak jest, nie wiersz. O chuj chodzi? Na pewno o jeden za dużo w tekście ;), postarałabym się odrobinę liryki gdzie nie gdzie. Ale generalnie ciekawie