Brozic
Ci, którzy jasność...
Ci, którzy jasność żegnają zniknioną, Gdy burza całe zniweczyła żniwo Nad spustoszoną rozpaczając niwą, Myśląc, że wszystko ciemności pochłoną, Dalszych rozkwitów mrożąc siłę żywą, Tymczasem pod tą ciemności osłoną, Pod dobroczynną martwości pokrywą, Tysiącem kiełków drży już ziemi łono. Ręką natury rozrzuconych skrzętną, W spowiciu nocy, w zimowej zamieci, Bijące wewnątrz nie ustaje tętno. I życie w głębi walką wre namiętną, By się wydobyć, kiedy je oświeci Brzask nowych wiosen lub nowych stuleci.
Ilość odsłon: 1279
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.