O, to mamy podobnie, :)

"... ta najpiękniejsza zakwita na mogile samobójcy. "
Lepsze, ciekawsze... to już nie zależy od autora.
Daję materię. Jedynie staram się nie publikować chłamu.

Rosa pulchra est
,:)
a wiersze Twoje czytałam lepsze

to jest paremia:
Confessio est regina probationum. – przyznanie się jest królową dowodów
Inaczej dowód ostateczny, zdobyty przeważnie przez rozpytanie przy udziale tortur lub groźby /zastraszenia nimi/.
Ta zasada najczęściej była stosowana w procesie inkwizycyjnym (inquisitorium)

Wydaje mi się, że w łacinie szyk zdania jest inny: podmiot, dopełnienie, orzeczenie. Jest parę ciekawych fraz.

możnaby się pożytkować mądrymi sentencjami, ale
odpuściłem.
pozostaną tylko kluczowe tytuły i też nie zawsze, bo niektórzy czytelnicy nie chcą poszukiwać
poza tym, jest to wejście do kolejnego cyklu, który rośnie we mnie od jakiegoś czasu.

dzięki za pochylenie się nad wierszem

*celów

"spowiedź jest królową dowodów"

moralność często nosi długie spodnie, aby pod nimi ukryć hipokryzję - tekst prowadzi przez znane z empirycznego odniesienia przestrzenie, gdzie ostatnio modna klauzula usprawiedliwia najbardziej prymitywne decyzje

a samougoda jest chyba najistotniejszym z "ceków"

To trzeba mieć talent!
żeby taki wiersz napisać