point of view
Retouche
niespodziewanie jak pełzające dzieci
wspomnienia podnoszą się z kolan
zaczynają chodzić po głowie
dochodzą do oczu
uporczywie wtykają obrazy
te czarno białe z retuszem też
nawet gdy zamykasz dzień
naprawdę ciemnymi okiennicami
wspomnienia podnoszą się z kolan
zaczynają chodzić po głowie
dochodzą do oczu
uporczywie wtykają obrazy
te czarno białe z retuszem też
nawet gdy zamykasz dzień
naprawdę ciemnymi okiennicami
udają przeżycia rogowacieją
zasklepiają w zmarszczkach
zwłaszcza w tych nad uniesionymi brwiami
Ilość odsłon: 1123
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 11, 2017 11:59
Bardzo trafne przemyślenia... dobrze ubrane w wiersz
Pozdrawiam
point of view
lipiec 11, 2017 11:22
... urósł nieznacznie :)
Joanna-d-m
lipiec 10, 2017 22:41
Zgadzam się z Autorem w 100%
Pozdrawiam
lu*
lipiec 10, 2017 22:38
Tak.
Dziwna
lipiec 10, 2017 16:08
Tak,Tomku, przecisną się nawet przez te okiennice.
Podoba się.
Pozdrawiam:)