Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Patrzę przez pryzmat śmierci na życie
jestem posłusznym automatem
na którym niczego nie można wygrać

coraz większa ilość obowiązków
nie sprawia kłopotów
w społeczeństwie automatów
zaprogramowanych w sposób doskonały

wiem co jest piękne
i dla mnie najlepsze
coraz prędzej i więcej
na krwi bez oliwy

w wyznaczonym momencie
morze góry lasy
zdrowo się odżywiać i zdrowo żyć
automatycznie za cenę odpowiadamy

liberum veto nie wchodzi w rachubę

przede mną plan gotowy
na wschód i zachód
słońca i księżyca
na zimy i lata

tylko czasami zrywam się w nocy
krew wypiera oliwę
że nie stać mnie nawet
na próbę szaleństwa bycia sobą
i wtedy zażywam tabletkę na rozsądek

krew wypiera oliwę
która nie wypłynie na wierzch 
Ilość odsłon: 2744

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 11, 2017 19:16

Posłuszny automat nie dostrzegałby że można lepiej, mądrzej, fajniej przeżyć te lata które zostały...

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 11, 2017 19:13

Ewcia to samo pomyślałam! :-)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 11, 2017 19:12

I nikt za nas go nie przeżyje...

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-32-3

lipiec 11, 2017 19:09

a ja wiem, że nikt za nas życia nie przeżyje.