Zdzisław Brałkowski
Poeta (limeryk)
/"nadejszło wiekopomne lato..." parafrazując wiekopomną frazę ;) A więc... czuj duch!/
Młody poeta z sennego Morąga
na wiersze damy w letnie dni naciągał.
W lipcu miał warszawiankę,
w sierpniu już krakowiankę.
Tak jego miłość w sezonie wygląda.
Ilość odsłon: 2666
Komentarze
Leszek.J
lipiec 12, 2017 22:09
Jest limeryk ale bez paradoksu, choć mnie też się takie mogą zdarzać.
Pozdrawiam