Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

   jeszcze nigdy nie chodziłam po Jeziorze Galilejskim

   wiele tym podobnych pomysłów przekraczało granice rozsądku

   gdy już szkopy opuścili z góry upatrzone pozycje

   a mój roztargniony ojciec przyjął zbyt dużą dawkę ołowiu

   stałam się światowej klasy zawodową kłamczuchą i wierzcie

   kuchnia pani nauczycielki nie zawsze pachniała selerem

 

   u hrabianki Szeptyckiej mieszkały książki różnego wyznania

   to tam gromadziły się nasze semantycznie rozchylone usta

   tam też dowiedziałam się, że współczucie jest jak topór

 

   zawód hrabiego to stopowanie rozwoju wypadków w czworakach

   wypieki pomocy domowej przechodziły ludzkie pojęcie

   jeszcze nigdy nie spotkałam przyjaciela wesołego diabła

   no, może wesołą diablicę szukającą przyjaciela

 

   we dworze walizki stały zawsze gotowe do wymarszu

   gdy dotarła smutna prawda – przestałam być kłamczuchą



Ilość odsłon: 1228

Komentarze

październik 31, 2017 20:12

dodatkowe informacje wyjaśniające treść
https://www.facebook.com/KorczynaIOkoliceDawniejIDzis/photos/a.476839532364982.100156.476828142366121/694843533897913/

lipiec 12, 2017 22:43

Wystarczy, że generalnie trzyma się kupy. Dzięki

lipiec 12, 2017 22:33

Kilka fraz mi nie pasi, np mieszkajace ksiazki , swiatowej klasy zawodową. ... ale generalnie fajny tekst. Zasluguje na brawo