Krzysztof
je t ' aime Paris - wiersz z poemy
Wolność równość braterstwo
kiedyś chciałam zamieszkać
w Paryżu stolicy stolic
perspektywa odcisków przykuła mnuie
do tego miejsca gdzie jestem
bieda skrzypi w zawiasach
zakraszonych łzami
terroryzm twarzy życzliwych
na co dzień grzecznosć dzień dobry
drożyzna i klimat ciągle się zmienia
nie można wcisnąć wolności
pomiędzy pług zardzewiały
a górnolotność dronu
więc zawisłam pomiędzy
kiedy byłam dzieckiem
wyrwano mi kły
żebym nie mogła kąsać
pruderyjnych kurew
w białych jak śnieg welonach
nadzieja została na rogu
w sklepie z trumnami
w jednej z nich zatrzasnęłam marzenia
wolność równość braterstwo i Paryż
Ilość odsłon: 1178
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.