x l a x
ja nielot
naiwnie i po ludzku obrastałem w piórka
wtedy nie wiedziałem jeszcze, że niebo nie musi być
niebieskie, a moje halo widać z drugiego końca dnia
wprawdzie już nie mam skrzydeł, za to władam cieniem
tu możesz ukryć swoje zaklęcia, motki, suszone kwiaty
zwiastuję ci poranek bez deszczu i wieczór bez rechotu
wciąż liczę, że na samym zwiastowaniu się nie skończy
strzeż mnie od nadużywania mojej
świętości i samogonu
jednak jeśli nie wierzysz w anioły, to nic tu po mnie
Ilość odsłon: 4272
Komentarze
David przez fau
lipiec 18, 2017 14:46
...w puencie bez "to" - koniecznie!!
resztę biorę jak leci ;)
..się czytało
Konto usunięte
lipiec 18, 2017 14:35
nie przegięłam, wywarł na mnie aż takie wrażanie :) Dla mnie świetny ::)
x l a x
lipiec 18, 2017 14:28
Dziękuję, ale z tą nominacją to przegięłaś... ;-)
Konto usunięte
lipiec 18, 2017 14:19
ależ lubię takie wiersze:)
x l a x
lipiec 18, 2017 13:47
O to mniej więcej chodziło. Ze szczyptą magii. Dzięki.
Mithril
lipiec 18, 2017 13:42
...zaklinanie zamierzchłej rzeczywistości w teraźniejszość jest częstą przypadłością (zwłaszcza samcuf), jednak bywają wyjątki, do którego podlir pretenduje
...dlatego TAK się czyta
x l a x
lipiec 18, 2017 13:40
Bardzo mi miło. Zrobi się ;-)
Lena Pelowska
lipiec 17, 2017 23:29
Lirycznie, i ja takich wierszy więcej proszę.