Ronin
Nie zabieraj mnie w tę podróż, bura rzadko pieści morze latem
Rozmawiasz ze mną nie tak jak zwykle,
a tyle jest do obgadania.
Brakło kawy, jedynie alkohol
klei pokruszone słowa.
Ale to już nie całość
i nawet noc tu nie pomoże.
Czuję się jak głupek,
mało znaczący ktoś, komu zlecono
przybijać Jezusa do drewnianych krzyży.
Nikogo o nic nie pytam,
tracę wiarę, że wszystko z niczego.
Umarłym nie potrzeba krwi.
Miłości, uwielbienia?
Ilość odsłon: 1106
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 18, 2017 16:39
W tytule literówka.
Przekaz do mnie trafia. Rozmowa... nauczyć się rozmawiać, to podstawa relacji, jakichkolwiek.
Pozdr.:)
x l a x
lipiec 18, 2017 15:12
Dwa błędy w tytule - nie najlepiej zaczyna się spotkanie z czytelnikiem. Sam tekst mocno nudny i bez pomysłu. Poszukaj tematów.
Konto usunięte
lipiec 18, 2017 11:58
Fajna treść i dobrze się czyta. A tytuł trąci dadaizmem.
Pozdrawiam.
Lena Pelowska
lipiec 18, 2017 11:51
Nie rozumiem tytułu, ale tekst bardzo mi się podoba. Krótki a dużo w nim treści. Pozdrawiam