Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Potomkowie Syjonu Rzymu i Achai

cieszmy się gdy słońce odwiedza nas z rana

kiedy ziemia nie drży nie burzy się morze

dana nam jest władza ponad wszystkie zmysły

 

nasz głos nad szczytami i wzrok pośród głębin

ciało nie rozróżnia sufit czy podłoga

 

zewrzyjmy szeregi by wybrańcy D’Hondta

nie brali nas w karby swych macek i pluskw

 

gdy współczesny demos wyrazi swą wolę

niech białe kołnierze uszanują prawo

bo nasze powietrze ma wolności smak                                


21-07-2017

Ilość odsłon: 1153

Komentarze

lipiec 23, 2017 18:48

Witaj Pawle, podoba mi się Twoja analiza, ale myślę że jedną inwersję mi wybaczysz, jest ona celowa.
Nad wierszem jeszcze pomyślę.
Pozdrawiam

lipiec 23, 2017 18:44

Dziękuję Joasiu za wizytę i pochylenie się nad tekstem, przeczytam go jeszcze raz i pomyślę. A w sobotę nieco zabalowałem, stąd nieobecność na portalu.
Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Tomku, tekst ma odniesienie do bieżącej sytuacji w kraju, nikt z komentujących się nie pomylił.
Pozdrawiam

lipiec 22, 2017 11:37

Wracam do wiersza bo te *pluskw nie dawało mi spokoju a znając Autora nie popełniłby takiego błędu.
Tak, teraz rozumiem swój grzech - trzeba uważnie czytać - po prostu uważniej

Życzę przyjemnej soboty :)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

lipiec 22, 2017 08:56


"powietrze ma wolności smak"

wcześniej nie było inwersji, więc chyba jednak:

powietrze ma smak wolności

może tak?

gdy współczesny demos wyrazi swą wolę
niech białe kołnierze ustąpią
bo nasze powietrze ma smak wolności

jeśli twój tekst jest odniesieniem do "zamachu lipcowego" może jednak lepiej zrezygnować: Syjonu, Rzymu, Achai?
(nie szukałbym tak daleko).

Odezwa, apel?


***


cieszmy się gdy słońce odwiedza nas z rana
kiedy ziemia nie drży nie burzy się morze
dana nam jest władza ponad wszystkie zmysły

nasz głos nad szczytami i wzrok pośród głębin
zewrzyjmy szeregi by wybrańcy D’Hondta
nie brali nas w karby swych macek i pluskw

gdy współczesny demos wyrazi swą wolę
niech białe kołnierze ustąpią mu z drogi
bo nasze powietrze ma smak wolności


teraz jeszcze wywaliłbym z tego "pluskw" i jak wcześniej pisałem "z drogi"


***

cieszmy się gdy słońce odwiedza nas z rana
kiedy ziemia nie drży nie burzy się morze
dana nam jest władza ponad wszystkie zmysły

nasz głos nad szczytami i wzrok pośród głębin
zewrzyjmy szeregi by wybrańcy D’Hondta
nie brali nas w karby swych macek

gdy współczesny demos wyrazi swą wolę
niech białe kołnierze ustąpią
bo nasze powietrze ma smak wolności


Widzę to mniej więcej tak... Sorry, za grzebanie w tekście.
Nie chciałem burzyć twojej wersji, tylko pokazać co mi w niej przeszkadza
oraz zaproponować ewentualne rozwiązania.

A teraz pod Sejm z tym ! ;)

Pozdr.

Konto usunięte

2-4

lipiec 22, 2017 08:32

Chyba zostaje nam pisać (przepraszam za początek wyrazu), żeby nie zgadzać się z pewnymi, dobrymi zmianami. Dać wyraz niechęci. Dobra Zmiana utworzyła już bojówki a Narodowy Socjalizm u władzy niedługo każe strzelać do manifestantów.
Pozdrawiam.

lipiec 21, 2017 21:44

Leszku, tak bardzo na czasie ten wiersz - odczytałam jak… odezwa do Narodu.
Podoba się!


ale „nie burzy się morze” dałabym w jednym ciągu
a pluskw, napisałabym pluskiew


Pozdrawiam pięknie :)