BJKlajza
dum dum
ten rupieć nie wypiera dziur w przeświadczeniu
ani żadnych innych gaciach
nie ceruje
lata koło dupy jak mucha przy gównie
w porze lunchu
ja w kieracie
z punktu a do punktu b lokalnie czasem dalej
bez podkoszulka na bani od fryzjera
z baru pubu albo innej miejscówki
dąsam się i pląsam jak nimfa między tatarakiem
betonowym
ogólnie czuję się jak stara skarpeta
wymyślam nowe sytuacje mimo to dalej dziurawy
koślawy czasem
jak ten przejechany kot na autostradzie
nawet nie miauknę
za szybko
Ilość odsłon: 1106
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.