"wściekłe kruki" to rekwizyt wyjęty z poezji klasy Z: to było dobre w XIX w., nie teraz - tak to czuję, przepraszam za ingerencję ,ale nic na to nie poradzę, nie potrafię tego inaczej przeczytać jak groteskę
pozdrawiam
Może i pomysł na wiersz jest, ale bardzo nieporadnie napisany ten wiersz, kruki nie obgryzają tylko dziobią, chyba że u was są kruki z zębami, jeżeli tak to macie ciekawe ptaszki, samo zakończenie jest też liche, czekasz na grotę i płomień, banał okrutny, i o jaką grotę ci się rozchodzi? tą grotę co w niej śpi niedźwiedź czy grotę rozkoszy? he, he, to samo dotyczy się płomienia, równie dobrze można by było ten płomień zamienić na korzeń, gdzie czekasz na jakąś zabłąkaną grotę bo masz problemy z korzeniem, ktory odmówił posłuszeństwa, ale tak się nam facetom zdarza, więc się tym nie przejmuj, wiersz gruntownej korekty
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 27, 2017 19:39
tekst ma nieść - jak się wydaje - jakiś przekaz. ale gdybym nie przeczytał, co to ma być (w komentarzach), to ni-hu-hu.
Pozdrawiam.
Leszek.J
lipiec 27, 2017 19:29
Najlepszy komentarz napisałeś sam, popieram go.
Pozdrawiam
aidegaart
lipiec 26, 2017 19:48
"wściekłe kruki" to rekwizyt wyjęty z poezji klasy Z: to było dobre w XIX w., nie teraz - tak to czuję, przepraszam za ingerencję ,ale nic na to nie poradzę, nie potrafię tego inaczej przeczytać jak groteskę
pozdrawiam
Tomasz Rom
lipiec 26, 2017 18:15
aidegaart
czemu kruki nie na miejscu? dla mnie obraz nabiera tempa
aidegaart
lipiec 25, 2017 21:00
poszukiwanie sensu życia poprzez ascezę/anachoretyzm/platonizm? hmm - jest pomysł, ale te kruki troszku nie na miejscu, imo.
pozdrawiam
Krzysztof
lipiec 25, 2017 20:51
to zobrazuj to lepiej, sprecyzuj treść
Tomasz Rom
lipiec 25, 2017 19:49
Krzysztof
Wiersz teoretycznie jest o człowieku wspolczesnym, ktory powraca do jaskini w kwestii moralnej
Krzysztof
lipiec 25, 2017 19:28
Może i pomysł na wiersz jest, ale bardzo nieporadnie napisany ten wiersz, kruki nie obgryzają tylko dziobią, chyba że u was są kruki z zębami, jeżeli tak to macie ciekawe ptaszki, samo zakończenie jest też liche, czekasz na grotę i płomień, banał okrutny, i o jaką grotę ci się rozchodzi? tą grotę co w niej śpi niedźwiedź czy grotę rozkoszy? he, he, to samo dotyczy się płomienia, równie dobrze można by było ten płomień zamienić na korzeń, gdzie czekasz na jakąś zabłąkaną grotę bo masz problemy z korzeniem, ktory odmówił posłuszeństwa, ale tak się nam facetom zdarza, więc się tym nie przejmuj, wiersz gruntownej korekty