Motyl
wieczór
zawiało jesiennym powietrzem
w rytm blasków gwiazd
tamten kawałek dnia
nie umarł – oddycha
lekki dreszcz i niezapomniany smak
nieznajomych przypadków
rozmawialiśmy o wszechświecie
gwiazdach i innych nieprawdopodobieństwach
było zimno
takie widzialne
ale niezauważone
pamiętam je
pachniałeś jakoś tak
po swojemu
niestety nie ma takich słów
do opisywania barw zapachów
chociaż ta jest koloru niebieskiego
pachniałeś niebem
troszkę zimą
chociaż była jesień
z większej odległości
zauważalne były również motyle
w ten zimny patrzący mroźnie
ale z czułością
wieczór
Ilość odsłon: 3606
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 03, 2017 11:54
https://www.youtube.com/watch?v=tK3Rxpaff0g
;)
Motyl
wrzesień 02, 2017 21:09
wzajemnie ;)
Motyl
wrzesień 02, 2017 21:09
wzajemnie ;)
Konto usunięte
wrzesień 02, 2017 21:06
nie wiem Motylku o co ci chodzi
niemniej życzę
miłego wieczoru
Motyl
wrzesień 02, 2017 20:59
Komentarz poniżej skierowany jest oczywiście do Pawła ;) m a r s wiersz jeden z tych, które pomagają odnaleźć swój styl. Powiem Ci w tajemnicy, ze troszkę się pogubiłam. ;) dzięki za odwiedziny
Motyl
wrzesień 02, 2017 20:55
Tak, tak ;) oczywiście, że masz rację ;)
https://www.youtube.com/watch?v=kFzViYkZAz4
pozdrawiam ;)
x l a x
wrzesień 02, 2017 20:53
Strasznie o niczym, Motylu. Temat cliche, meteforyka ociera się o grafo np.rozmawialiśmy o wszechświecie (??!) - wychodzi sztucznie i mało przekonująco. Pisz inaczej, niż tak...;-)
Konto usunięte
wrzesień 02, 2017 20:44
o ile jest to kicz kontrolowany to może i owszem
gorzej jak próbuję wyprzeć sztukę.
Motyl
wrzesień 02, 2017 20:40
Swoją drogą kicz to też pewien rodzaj sztuki Pawle ;)
Motyl
wrzesień 02, 2017 20:38
Dziękuję ;)