Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

taki sobie poeta dajmy na to z Pcimia – wybitny – a jakże

napisał tysiące poematów i popierdółek drugie tyle – każdemu się zdarza

i dajmy na to ów poeta wydać się chce – no ba  kto by nie chciał a jeszcze

zarobić jak by na pisaniu mógł – czyste science fiction  może bardziej

fikszyn nawet ale powiedzmy że wysłał do wydawnictw tysiąca swoje dzieła

bo naturalnie wybitnym jest poetą i nie podlega to dyskusji – no przecież

 

i co go czeka – rzeka korespondencji morze opiniowania ocean krytycyzmu

w konsekwencji – uprzejmie  przepraszamy ale w internecie ma pan złe opinie

w skutek czego nie  sprzeda się pan i nie zarobi a najlepiej idź się pan utop powieś

strzel sobie pan w łeb a my wydamy pośmiertnie – i a jakże zarobimy krocie

w kwocie  kilkunastu złotych plus wat za każdy egzemplarz – rodzina zrzecze

się praw i po sprawie – będziesz pan sławny będziesz pan w podręcznikach

i szkoły  imieniem  będą  nazywali – ale na ten czas to się nie sprzeda

wiec ów wybitny poeta – a w bojach niejeden ząb już stracił – cyk myk

kolejne dzieło natury wieszczej na karty papieru przelewa i niezniechęcon

opiniami wszystkim posyła – bo takie czasy bo wyjść z szuflady trzeba

 

taki słowacki w dzisiejszej dobie w szmatławcach by pewnie coś skrobał

mickiewicz w publicznej dialogi tłumaczył a staff szukał pomsty u niebios

i wszyscy ci wielcy wieszcze – lub nie wierzcie – nie mieliby szans jakichkolwiek

jak ten wybitny poeta z Pcimia piszący tysiące poemów i popierdółek – mniej więcej

Ilość odsłon: 1191

Komentarze

sierpień 01, 2017 13:47

ale o co się rozchodzi? przecież nawet po pijaku nikt nie uwierzy, że z pisania wierszy /sic!/ da się wyżyć.

zatem ważne jest jedynie, by mieć ten luksus posiadania czasu i przestrzeni niezbedny do pisania rzeczy interesujących i dopracowanych. a o to również nie jest łatwo, bo rachunki, marzenia najbliższych do spełnienia, czyli cały ten niezbyt poetycki bagaż ;-)

lipiec 31, 2017 19:59

Gdybyś napisał to w formie solidnego felietonu, tekst mógłby rozwinąć skrzydełka. A tak, ni to pies, ni wydra

lipiec 31, 2017 17:24

Mnóstwo jadu i goryczy. Dziś wieszcze (wieszczowie) zarabialiby pewnie na życie copywritingiem. Zresztą, kiedy przeglądam książki w księgarmiach, mam wrażenie, że pisze je synonimicznie jedna i ta sama osoba.

Podoba mi się ta stylizacja w tekście, choć jedna literówka (chyba) wpadła mi w oko - zarzecze, czy nie powinno być "zrzecze"?
Pozdrawiam ;)