point of view
Supernowa
przesiewam ziemię w poszukiwaniu ojców
zrównani do poziomu paznokci
udeptani z ciemnością
pamięcią przykryci śpią mrucząc
od zawsze te same pokorne mantry
przez podarte powieki
spoglądają w najjaśniejsze słońce
nie ważne w jakie
dopóki możesz
mów patrząc mi w oczy
spokojnie
tak jakbyś otwierał okno łącząc dwa światy
jak najmniej dotkliwie
Ilość odsłon: 1089
Komentarze
point of view
sierpień 02, 2017 21:14
... wlaśnie ukrócon został.... do samego szpiku...