BJKlajza
Osiem orgazmów dojrzałej kobiety
pierwszego doznania nie zapomina prasując koszulę
srebrzystą w poświacie księżyca
iluminacją zewnętrznych westchnień
nadchodzącego trzęsienia
południe
między lodówką a kubkiem po kawie
z brązową obwódką przy ustach
złożony kwiat lotosu dreszczem
zimnego potu oblewa wzgórza
stół
obrazek z amerykańskiego filmu
on czyta ona podaje one biegają
przypadkowe muśniecie inicjuje
pożądanie niepohamowaną chęć konsumpcji
znajomi
nieźle się namęczyła piekąc ciasto
przesypywana mąką palce ugniatające materiał
i ten gorący podmuch piekarnika
nowy rumieniec parzonej kawy
telewizja
na miękkiej sofie wtulona w szerokie bary
upaja się zapachem samczego feromonu
gorejące podbrzusze pulsuje rytmiką informacji
kąpiel
piana wystąpiła z brzegów
otulina wody nasączonej eterycznie
erotycznie wyzwoliła wewnętrzną stronę ud
sypialnia
kilka stron romansu prasa
tyłem odwrócone cielsko pomrukującego niedźwiedzia
spontaniczny odruch szeptanego przytulania
kocie wygięcie w geście zaproszenia
rzeczywistość
wyjątkowo oszałamiająca
zaćmienie umysłu kamasutra wydanie uzupełnione
w nocnym pojękiwaniu przedsprzedaży
--------------------------------------------------------------------
prasując koszulę iluminacją
zewnętrznych westchnień podano kawę
oczekiwania następnego trzęsienia
srebrzystą w poświacie księżyca
iluminacją zewnętrznych westchnień
nadchodzącego trzęsienia
południe
między lodówką a kubkiem po kawie
z brązową obwódką przy ustach
złożony kwiat lotosu dreszczem
zimnego potu oblewa wzgórza
stół
obrazek z amerykańskiego filmu
on czyta ona podaje one biegają
przypadkowe muśniecie inicjuje
pożądanie niepohamowaną chęć konsumpcji
znajomi
nieźle się namęczyła piekąc ciasto
przesypywana mąką palce ugniatające materiał
i ten gorący podmuch piekarnika
nowy rumieniec parzonej kawy
telewizja
na miękkiej sofie wtulona w szerokie bary
upaja się zapachem samczego feromonu
gorejące podbrzusze pulsuje rytmiką informacji
kąpiel
piana wystąpiła z brzegów
otulina wody nasączonej eterycznie
erotycznie wyzwoliła wewnętrzną stronę ud
sypialnia
kilka stron romansu prasa
tyłem odwrócone cielsko pomrukującego niedźwiedzia
spontaniczny odruch szeptanego przytulania
kocie wygięcie w geście zaproszenia
rzeczywistość
wyjątkowo oszałamiająca
zaćmienie umysłu kamasutra wydanie uzupełnione
w nocnym pojękiwaniu przedsprzedaży
--------------------------------------------------------------------
prasując koszulę iluminacją
zewnętrznych westchnień podano kawę
oczekiwania następnego trzęsienia
Ilość odsłon: 2856
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 04, 2017 21:53
Po poczytaniu powyższego tzw. nerw we mnie wzrósł :)))
a za cholerę! żadnych koszul nie prasuję! od kilku lat. O!:)
ten tekst pełen gorzkiej prawdy, niestety
samiec(w tym facet poeta) jest, był i pozostanie samcem, cyborgiem itd.
Jednostkowe egzemplarze zasługują na miano mężczyzny. O!
x l a x
sierpień 08, 2017 21:25
Dobry z ciebie obserwator. Jeszcze szczypta poczucia humoru i czyta się z przyjemnością, a przede wszystkim zaciekawieniem.
Konto usunięte
sierpień 08, 2017 14:49
Sytuacja ukazana w wierszu jest nie do pozazdroszczenia... najgorsze jest to że za zamkniętymi drzwiami i otoczką idealnej rodziny rozgrywa się mnostwo dramatów
Konto usunięte
sierpień 08, 2017 14:46
Masz rację Leno zgadzam się z Tobą w 100%
Pijany Zryw
sierpień 08, 2017 14:35
Konstrukcyjnie całkiem ciekawe - jednak trochę za długie. Zdążyłem się znudzić :)
Lena Pelowska
sierpień 08, 2017 14:27
No tak, ale to wszystko zostało pokazane poprzez wątek seksualny. Taka sztuczka żeby uatrakcyjnić wiersz. Los wielu kobiet jest jednak naprawdę nie do p zazdroszczenia i ukwiecanie orgazmem prasowania mężowskiej koszuli jest gorzkim żartem, w tym kontekście.
Konto usunięte
sierpień 08, 2017 14:18
Ja tu widzę obraz kobiety samotnej ... takiej ktora zatraca się w swojej codziennosci
Odepchnięta przez najbliższych żyje dla Nich i z Nimi a tak naprawdę gdzieś obok ...
Lena Pelowska
sierpień 08, 2017 08:38
Nimfomania to przeciwieństwo dojrzałości, już nawet w samej nazwie. ;)
Lena Pelowska
sierpień 08, 2017 08:35
Konstrukcja ciekawa, sprawnie napisane, nawet fajna stylistyka, ale co do treści ---> totalna porażka. ;)
dojrzała kobieta z Twojego wiersza Błażej, to taka wizja z filmów porno, bezwolna kwoka bez mózgu, zdolna do orgazmu przy każdej błahej czynności.
Nie wiem wiem czy talent poetycki uzasadnia wykorzystywanie wierszy do takiego obrażania inteligencji kobiet. ;)
U mnie masz krechę. Pozdrawiam
Malesza
sierpień 08, 2017 08:21
W pierwszej chwili pomyślałam - spłycone, uogólnione, kobiety wsadzone do jednego worka - czyste zło. Ale potem, poszłam Twoim tokiem i uznałam, że mało tych orgazmów. Dodałabym oszałamiające szczytowanie w korkach ulicznych ( w miejskiej komunikacji wielokrotne), boskie doznania w kolejce do kas albo do stoiska z wędlinami, można dorzucić rozkosz podczas fitnessu (ale to wykracza poza kurę domową, a ta wszak doznaje zawsze kiedy znosi ;)
A że płynie się przez tekst, to fakt.
Pozdrawialska Malesza.