Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

jestem gotowa wyjść

na najwyższą górę w okolicy

wspiąć się na najwyższe drzewo

zobaczyć drogę którą wracasz

 

to chwila w której pękają szkiełka mędrców

źrenice zamieniają się w słońca

 

chodzą wtedy tacy ludzie po świecie

ze słońcem w oczach

 

mówię cicho czaruję czaruję

rozrasta się we mnie ciepły płomień

szykuję kolację rozpalam

ogień

 

ptaki czekają razem ze mną




 

Ilość odsłon: 1167

Komentarze

lu*

2-5

sierpień 11, 2017 18:14

Ok. Już schodzę:)

lu*

2-5

sierpień 10, 2017 13:40

Dziękuję Dziwna, bardzo się cieszę z Twojego odbioru.
Ptaszki też się cieszą :)

sierpień 09, 2017 23:09

Zaczarowałaś, Lu:)
Jak ja lubię czarowanie:)
Pozdrawiam serdecznie:)

lu*

2-5

sierpień 09, 2017 22:15

Cieszę się, że wpadłaś jeszcze do mnie :)
Dziękuję!

sierpień 09, 2017 21:54

Wiem, że zaczynam się powtarzać ale nie obiecuję, że to ostatni raz
- pięknie :)
i z tym wierszem położę się już spać. (Tomka pomyliłam z Dorotą - upały, upały)