Dorota: starzeję się, ale cuś mi tu nie pasi z tymi Waszymi podpowiedziami - jeszcze nie wiem co, może wpadnę? Ale nie daję sobie szansy

no, byłoby ok, rzekłabym nawet genialnie :))
choć chodziło mi mniej więcej o to , o czym wspomniała Toya...ale ty jakiś niedomyślny się zrobiłeś, a od czytelnika to wymagasz, żeby czytał między wierszami ;)

przepraszam za brak odpowiedzi, ale nie miałem czasu.
otóż:
Toya: to kolokwializm - ja często się nim posługuję
Karin: odwzajemniam
Dorota: zmienię ją na sales representative, branża FMCG, typ: vintage goods - pasuje?
mars: jakby był z pierwszej, to byłby cenny
w1d: dziękuję ,ale jakoś nie walczę o wiersz miesiąca, jeśli chodzi o koniec, to myślałem o nim i jest ok - wierz mi
Nikolas: poczytaj Grzegorza Kwiatkowskiego - zwyczajność aż boli
Paweł: dzięki

pozdrawiam wszystkich

tytuł raczej mylący
poza tym dobry wiersz, podoba się.

wiersz faktycznie zgrabnie napisany i lekki, ale treść jest taka typowa, mało w tym jakiejś pokręconej wyobraźni i czegoś zaskakującego , taki zwyczajny.Mam wrażenie , że już gdzieś coś podobnego czytałem i słyszałem, może to lepsze wyjaśnienie.

a ja - do kompeltu, ale wcale nie na przekorę: udał Ci się! jeden z lepszych Twoich!
jedynie mała kosmetyka w dialogach, zwłaszcza w końcówce to "mówią" do wersu wyżej, żeby zamknięcie było mocniejsze
i na wiersz miesiaca! :)

Jest jakieś zaangażowanie treści, przekaz, ale metaforyka nie przekonuje np. motyw z kryształem - jakie znaczenie ma 'z drugiej ręki', skoro potłuczony to garść szklanych kostek. Tytuł zupełnie z innej beczki.

Dobry...choć z tą przekupką coś bym pokombinowała :) pozdrawiam

Ciekawie, lubię skrótowość, nie cierpię przegadania, więc masz u mnie + i uśmiech. :)

Zajefajny, Aid. Zwłaszcza pierwsza. W drugiej od końca brakuje mi czasownika. Która CO "tylko u mnie"? Krzyczy, woła?