Brozic
Kantata na jubileusz J. I. Kraszewskiego
Chór Szczęśliwy, komu w życiu dano Doczekać plonu swojej pracy I ujrzeć myśl swą przechowaną, I najpiękniejsze zdobyć wiano Z kłosów, co niosą mu rodacy. Szczęśliwy, kto swą piersią własną Wykarmił całe pokolenia I wytknął dla nich drogę jasną, I w nowych jutrzniach, co nie gasną, Ogląda dzieło odrodzenia. Szczęśliwy, kto szedł naprzód w znoju Z hasłami, które ludzkość budzą; I walcząc w ciszy i pokoju Dokonał ludzkich dusz podboju, Nie zaćmionego krzywdą cudzą. Szczęśliwy! Palmy zwycięstw z dłoni Nie wydrze ramię mu niczyje - Burza go nieszczęść nie dogoni - On wyszedł z ciemnej losów toni I nieśmiertelny w sercach żyje. Głos I naród żyje, gdy mu przodem Pochodnia wielkich myśli świeci; I jeszcze wielkim jest narodem, Gdy się odświeża życiem miodem, Wydając z siebie takie dzieci. Żyje, gdy na świat z jego łona Wychodzą zbrojni wciąż rycerze, Których wróg żaden nie pokona, A ludzkość ze czcią ich imiona Wpisuje w dziejów karty świeże. Żyje ten naród, co prawdziwą Zasługę pojmie i ocenia, I w ślad za myślą idzie żywą, I zbiera świeżych kłosów żniwo Na drogach swego odrodzenia. Chór Więc w uroczystym dziś obchodzie Wielkiego męża czcijmy święto! W bratniej miłości, w bratniej zgodzie, Nieś mu życzenia swe, Narodzie: Niech kończy pracę rozpoczętą. Niech rozpościera jasność wszędzie I zbiera owoc swoich trudów; W wielkich zdobywców stając rzędzie, Niechaj Ojczyźnie swej zdobędzie Cześć i braterstwo wszystkich ludów. Niech dzień ten przyszłość nam zapowie, Do której z wolna ludzkość wiodą Najszlachetniejsi jej synowie; A czyn, zamknięty dotąd w słowie, Najmilszą będzie mu nagrodą. 1879
Ilość odsłon: 1180
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.