elawalczak
*ograniczenia sa nudne jak filmy Felliniego*
***
lista jego fantazji była dłuższa
od przekonania że to nie ma końca
wyruszył na Bliski Wschód
w poszukiwaniu podniet seksualnych
daleko od domu w którym nie było
tylu wrażeń i nie było słońca
myślał że męskie pragnienia są mitem
dopóki nie poznał tej jedynej
prostytutki o złotym sercu
była nienasyconym obszarem fantazji
stał się spełnionym prowokatorem
ukrytych marzeń a to nie jest łatwe
unosił się i zapadał ze strachu myśląc
że tylko rozkosz na łożu śmierci zapamięta
więc wyruszył w kolejną podróż
w poszukiwaniu człowieka którego pamiętał
mijały lata
w których napotkani zasłaniali mu słońce
w końcu jak Diagones bełkotał i beształ jako ten
mizantrop
który posiadł wszystko oprócz wiedzy na własny temat
umarł na niej
słuchając Madame Butterfly Pucciniego
był opętany seksem niewiarygodny i obłudny
ograniczenia są nudne jak filmy Felliniego
Elżbieta Walczak tomik "Krótkie scenariusze o życiu" premiera wkrótce
Komentarze
Pijany Zryw
sierpień 16, 2017 12:20
Pojawiające się powtórnie fantazje i podnieta jakoś zbiły mi tekst. Niby ciekawy ale coś mi nie pasuję. Mam mieszane uczucia.
Konto usunięte
sierpień 16, 2017 11:53
a mnie się podoba. jest dystans, tekst ładnie poprowadzony, fajny tytuł.
gratuluję tomiku.
Konto usunięte
sierpień 16, 2017 10:48
Załamka totalna.
Poezji tu ani śladu, gdyby trochę rozbudować, to tak jak wspomniał poprzednik, może towarzystwo koła gospodyń przy jakiejś remizie by się zachwyciło.
Czy został jakiś portal, gdzie nie reklamuje Pani swoich kolejnych tomików?
David przez fau
sierpień 16, 2017 10:41
...widzę tu jedynie opowiadanie o kimś __czy to postać prawdziwa czy fikcyjna - nie wiadomo - Autorka tego nie wyjaśnia ...ale to też nie takie ważne
...owo opowiadanie jest po prostu dalekie od liryki i ...nudne
___jak filmy Felliniego ;)
x l a x
sierpień 15, 2017 23:13
Temat bardzo wtórny - coś w deseń "Casablanci" lub "Wiernego ogrodnika", typowy harlekin. W dodatku przedstawiony z punktu widzenia kobiety, tkwiącej w uprzedzeniach, wręcz szowinistki. No, ale może się spodobać w środowisku koła gospodyń wiejskich. Pozdrawiam