wojbik
to tylko kolejne przejście dla pieszych
z całą
pewnością jeszcze są na tym świecie
miejsca do których lubię wracać
i z których wracać nie znoszę
może to wcale nie miejsca tylko ludzie
których spotkałbym których kochałbym i których bawiłoby
że jestem żywym memem na temat studentów prawa
albo że ciągle rozplątują mi się sznurówki i muszę przystawać
po paru metrach drogi
a podobno najciekawsze są tylko te
które prowadzą donikąd
i wcale nie mówię tego tylko dlatego
że zawsze chciałem to napisać i mieć w paru wersach
bezpośredniość kiepskiego filmu jak Frank O’Hara i trzymać
swoje serce w kieszeni obok portfela i kluczy
żeby móc je wyczuć kiedy co parę minut
sprawdzam czy na pewno mam wszystko ze sobą
czasami zastanawiam się przy tym czy pisząc też przysługuje mi jakaś
klauzula sumienia na wiersze nienarodzone i czy mogę się nią zasłonić
kiedy ktoś mnie spisuje na straty i czy nie da się czegoś
zrobić z tym wszystkim
w końcu życie nie jest koniecznością
ale cała reszta najwyraźniej już tak
a ja trzymam się wyjątkowo dobrze dzisiejszej nocy
mam ponad 20 lat
mamy 18 sierpnia 2017 roku
mama dalej nie podejrzewa że palę
miejsca do których lubię wracać
i z których wracać nie znoszę
może to wcale nie miejsca tylko ludzie
których spotkałbym których kochałbym i których bawiłoby
że jestem żywym memem na temat studentów prawa
albo że ciągle rozplątują mi się sznurówki i muszę przystawać
po paru metrach drogi
a podobno najciekawsze są tylko te
które prowadzą donikąd
i wcale nie mówię tego tylko dlatego
że zawsze chciałem to napisać i mieć w paru wersach
bezpośredniość kiepskiego filmu jak Frank O’Hara i trzymać
swoje serce w kieszeni obok portfela i kluczy
żeby móc je wyczuć kiedy co parę minut
sprawdzam czy na pewno mam wszystko ze sobą
czasami zastanawiam się przy tym czy pisząc też przysługuje mi jakaś
klauzula sumienia na wiersze nienarodzone i czy mogę się nią zasłonić
kiedy ktoś mnie spisuje na straty i czy nie da się czegoś
zrobić z tym wszystkim
w końcu życie nie jest koniecznością
ale cała reszta najwyraźniej już tak
a ja trzymam się wyjątkowo dobrze dzisiejszej nocy
mam ponad 20 lat
mamy 18 sierpnia 2017 roku
mama dalej nie podejrzewa że palę
Ilość odsłon: 2933
Komentarze
Leszek.J
sierpień 21, 2017 21:06
Co mi się nasuwa to lekkość pisania jaką tu odnajduję, podoba mi się styl a ostatnia strofa najbardziej.
Pozdrawiam
wojbik
sierpień 21, 2017 21:02
w.l.d. - nie wiem jak to jest możliwe, ale nie wpadłem na to wcześniej i też mi to zgrzytało. :'D Aż poprawiłem. Dzięki.
Pijany Zryw - kłaniam się, dziękuję.
Pozdro.
Pijany Zryw
sierpień 21, 2017 14:40
Jako mieszanina prozy i poezji, jak najbradziej na tak.
w.l.d.
sierpień 21, 2017 13:34
i patrz, a wystrczy usunąć tylko jeden wyraz w trzeciej ...i też będzie zadziornie:
a podobno najciekawsze są tylko te,
które prowadzą donikąd
:)
wojbik
sierpień 20, 2017 14:17
Gołąb - cieszę się, że wiersz się spodobał, miło. Rzeczywiście trzecia jest trochę od czapy.
w.l.d. - miło wiedzieć, że jednak nie wyszło tak źle, dziękuję za pochylenie się nad tekstem.
Nikolas - no cóż, myślę, że każdy traktuje pisanie na swój sposób; czasami potrzebuję coś z siebie wyrzucić bez "odkrywania ścieżek dotąd nieznanych", ale rozumiem twoje zarzuty. Miło, że chociaż ładnie. Dziękuję.
Postaram się, żeby następny był bardziej zjadliwy.
Pzdr
Nikolas
sierpień 19, 2017 13:48
Faktycznie wiersz ludzki, jednak nie znalazłem w nim zbyt wielu twórczych elementów, poza tym " klauzulą sumienia na wiersze nienarodzone" i "mama dalej nie podejrzewa , że palę" , podobne rozkminy można przeczytać w wielu książkach i tomikach szczególnie polskich autorów, nie wnosi ten wiersz nic nowego, zaskakującego, ta perspektywa jest oczywista, ale jest fajny styl, choć prozaiczny.Zdecydowanie wolę w poezji odkrywanie ścieżek dotąd nieznanych, mniej oczywistych. Nic nowego, ale ładne.
w.l.d.
sierpień 19, 2017 12:52
wracając do drogi - Bóg mnie prowadzi. mam ABS.
https://www.youtube.com/watch?v=f2OAnoCGIVc
Konto usunięte
sierpień 19, 2017 12:31
Samin, zawsze piszę co myślę, a myślę, że zdecydowane cięcia by go zdewastowały. Takie pisanie może nie jest poetyckie, ale jest w jakiś sposób bardziej ludzkie.
Nie napisałem nic, czym warto by się podzielić, ale jestem cierpliwy.
Czyżby wld=weronika? Znajomość Franka i podejrzana poetyckość sugestii. Jeśli tak, to fajnie.
w.l.d.
sierpień 19, 2017 11:48
a mnie sie trzecia podoba najbardziej, może tylko zrezygnowałabym z liczby mnogiej, bo gdyby była "droga", to by było bardziej bezpośrednio ;)
ponadto - ciągnąc za Frankiem - warto by było tą "drogą" się nieco pobawić, zwłaszcza w kontekście matki :)
trzy miesiące to jeszcze nie tak długo :)
gratuluję uniknięcia gniota. to dobrze rokuje.
David przez fau
sierpień 19, 2017 10:58
"Samin, kompletnie zdewastowalbyś ten wiersz."
...Norbert, na pewno nie, gdyby wyciąć lub przerobić słowa i frazy, nic nie wnoszące do treści, przekaz na tym by zyskał
...nie powinno się pisać wiersza/utworu tak, że wydaje się jakby peel nie potrafił się wysłowić - chyba, że ma to określony cel (np. narrator jest czymś wysoce zbulwersowany, albo upośledzony __inaczej nie potrafi) , ale ja tu takiego powodu nie widzę .................
__jeśli chodzi Ci o pointę, to jest ona dobra ...moja wersja jest tylko luźnym skojarzeniem - niczego nie narzucam
Pozdrawiam Was chłopaki
PS
Norbert - a wrzucił byś coś na ekran do poczytania __jakoś Cię tu ostatnio nie ma ;))
.