BJKlajza
pod nogi patrzę zawsze
w niebo tylko czasami
filozofom się podobno nie śniło co tam być może
kawę zaparzyłem w nadziei na gościa
szarlotkę też
kupiłem taki ze mnie łobuz
a teraz siedzę z głową uniesioną ponad możliwe
i żrę sam
czasami ze sobą
a być może tam jest ktoś wartościowy
ktoś taki jak ja
i też zaparzył kawę i szarlotkę kupił
i samotnie z uniesioną głowa żre sam
ze sobą
to filozoficzne gówno co się nie wyśniło
pod nogi patrzę zawsze
w niebo już niekoniecznie
dziury w chodnikach są bardziej ekscytujące
niż spadające roje kamieni i w zupełnej ciszy
może nie do końca
i w zupełnej ciszy zza słuchawek
wyglądam siebie
Ilość odsłon: 1075
Komentarze
Konto usunięte
sierpień 20, 2017 09:51
w sumie to taki fajny tekst
irytuję mnie "żrę" i "żre"
a teraz siedzę z głową uniesioną ponad możliwe
i posilam się? sam
czasami ze sobą
"i samotnie z uniesioną głową zjada sam
ze sobą"
ewentualnie "szamię" nie wiem... to "żrę" niepotrzebnie odwraca uwagę
za to "filozoficzne gówno" jest ok ;)
ogólnie na plus
Legenza: i kto to mówi? xd Błażejowi to Ty do pięt nie dorastasz xdd
Malesza
sierpień 20, 2017 08:22
A mnie jest bliski ten tekst, nie przez skojarzenia, przez samą treść i sposób jej podania, czuję w tym trochę sardonicznego uśmiechu. Lekki. Ja jestem na tak.
Pozdrawiam ;)
Konto usunięte
sierpień 20, 2017 07:52
dwie pierwsze zwrotki pachną parodią świetlickiego, tak mi się skojarzyło. trzecia - oderwana od reszty.
Pozdrawiam.
Marcin Legenza
sierpień 19, 2017 23:06
Kiepsko. Kombinowałeś z formą wiersza. Ale wiersza ciężko się dopatrzeć. Sporadyczne wersy. Pozdrawiam.