BJKlajza
Absolucja
zanim sierpień powitał nas upalnym tchnieniem
wydarzyło się wiele niedobrych rzeczy tak złych że wyschły
źródła słonych strumieni a miłosierdzie pogrążyło się w półśnie
nasłuchiwało warkotu rozpędzonych furgonów i żałowało jesieni
bo niby gdzie pienić będzie się teraz bursztynowa ambrozja
po dziewięćkroć odwołana kordonami dystynkcji
przewracam się spokojnie na drugi bok bez obawy histerii
poruszenia przy otwartym oknie nasłuchuję powiewów
błogo tak i spokojnie w moim domu jeszcze chwilami złudnie
podrzucam świadomości dar odpuszczenia win i przebaczenia
modlę się do abstrakcyjnego stworzyciela o grom z jasnego
o jakikolwiek znak że patrząc sponad chmur nie zgadza się
stamtąd cichość obłomowszczyzna i skrzypienie domykanych drzwi
wydarzyło się wiele niedobrych rzeczy tak złych że wyschły
źródła słonych strumieni a miłosierdzie pogrążyło się w półśnie
nasłuchiwało warkotu rozpędzonych furgonów i żałowało jesieni
bo niby gdzie pienić będzie się teraz bursztynowa ambrozja
po dziewięćkroć odwołana kordonami dystynkcji
przewracam się spokojnie na drugi bok bez obawy histerii
poruszenia przy otwartym oknie nasłuchuję powiewów
błogo tak i spokojnie w moim domu jeszcze chwilami złudnie
podrzucam świadomości dar odpuszczenia win i przebaczenia
modlę się do abstrakcyjnego stworzyciela o grom z jasnego
o jakikolwiek znak że patrząc sponad chmur nie zgadza się
stamtąd cichość obłomowszczyzna i skrzypienie domykanych drzwi
Ilość odsłon: 1148
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.