Malesza
A.D. 8000
W roku 8000 powstałam Ja – Wszechjaźń.
Zrodził mnie umysł, który zwarł się w jedność z miliardami podobnych;
tak potężny, że sam sobie już niepotrzebny.
Ty, człowieku, nazywasz mnie bogiem. W imię moje żyjesz i przerywasz życie,
ale ty nie jesteś. Właśnie cię myślę.
Cała twoja ewolucja to jedna moja myśl. Kiedy wybrzmi – przestaniesz być,
a ja pomyślę cię znowu.
Będzie się to powtarzać, dopóki nie staniesz się zdolny,
by przekroczyć granice umysłu, połączyć go z innymi i stworzyć nową Wszechjaźń.
Wtedy zacznie się dla ciebie rok 8000.
(stara wersja)
W
roku 8000 zrodził mnie umysł z miliardami innych zwarty w jedność;
tak potężny, że sam sobie już niepotrzebny. Poczęła się
Wszechjaźń, Ja – owoc ośmiu milleniów.
Ty, człowieku, nazwałeś mnie bogiem, w imię moje żyjesz i przerywasz życie, ale ty nie jesteś – właśnie cię myślę. Twoja ewolucja to jedna myśl, nanometr luxa błysku, a twojej podobnych historii toczą się nonyliony. Gdy ta myśl, rozedrgana w zachyłkach neuronowych oceanów, wybrzmi – przestaniesz być. Pomyślę cię na nowo. Będzie tak, aż staniesz się godny przekroczyć granice umysłu i z innymi go złączyć. Mnie równy, mnie wypełnisz – wtedy być przestanę, a ty będziesz mną.
Dla ciebie zacznie się rok 8000.
Komentarze
Malesza
sierpień 24, 2017 07:43
Dziękuję Wam za komentarze.
Doroto, też miałam problem, czy to zdanie zostawić, ale ostatecznie uznałam, że nie pasowałoby.
M a r s - tak, chciałam zmieścić maks treści w kilku zdaniach, jak widać po starej wersji - trochę przekombinowałam.
Leszku - właśnie, trzeba się wczytywać chyba trochę za bardzo, wtedy człowiek zaczyna się gubić. Dlatego postanowiłam sprawę uprościć.
Pozdrawiam ;)
Leszek.J
sierpień 23, 2017 20:26
Dobry pomysł na takie przedstawienie świata, stara wersja jakby bardziej mi odpowiadała, choć musiałbym się bardziej wczytać.
Pozdrawiam
x l a x
sierpień 23, 2017 20:09
Daleko idący pomysł - i dobrze. Może za bardzo taki sci-fi, ale zaciekawia.
Dorota
sierpień 23, 2017 19:54
Ciekawy tekst, zatrzymał mnie, nawet zamyslił :)
Chyba wersja wyżej jest lepsza. chociaż brakuje mi w niej przedostatniego zdania z tej starej... no ale zawsze jest coś za coś :) pozdrawiam
Malesza
sierpień 23, 2017 19:24
Dziękuję, Dziwna ;) Dobrze jest spojrzeć na dwie, a nawet trzy wersje tego samego i ozonić, co stracił, a co zyskał. Pierwszy jest jasny, czytelny. Stary trochę pokomplikowany, przez to pretensjonalny.
Pozdrawiam ;)
Dziwna
sierpień 23, 2017 18:46
I jedna i druga wersja ma swoje plusy.
Obie "zakręcone". Ciekawe.
Pierwsza robi wrażenie bardziej"uładzonej".
Ale ja skłaniam się bardziej ku tej starej.
Taka bardziej "zakręcona":)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Konto usunięte
sierpień 23, 2017 14:28
to tylko korekta
sam pomysł jest zupełnie twój ;)
w tych czasach prawie każdy ma korektora ;)
Malesza
sierpień 23, 2017 14:20
Dziękuję, Paweł. Przyznam, po twojemu jest jeszcze klarowniej, choć drugą Wszechjaźń jednak bym zostawiła. Jeszcze to przemyślę.
Tekstu nie będę już po raz kolejny tutaj zmieniać, ale Twój pomysł z tytułem pozwolę sobie przewłaszczyć, jeśli się zgodzisz.
Pozdrawiam ;)
Konto usunięte
sierpień 23, 2017 14:02
już wiem co mi nie grało
wyciąłem jedną "wszechjaźń"
spójrz teraz:
Powstałam w roku 8000
Zrodził mnie umysł, który zwarł się w jedność
z miliardami podobnych; tak potężny, że sam sobie już niepotrzebny.
Ty, człowieku, nazywasz mnie bogiem. W imię moje żyjesz i przerywasz życie,
ale ty nie jesteś. Właśnie cię myślę.
Cała twoja ewolucja to jedna moja myśl. Kiedy wybrzmi – przestaniesz być,
a ja pomyślę cię znowu. Będzie się to powtarzać, dopóki nie staniesz się zdolny,
by przekroczyć granice umysłu, połączyć go z innymi i stworzyć mnie nową.
Wtedy zacznie się dla ciebie rok 8000.
Konto usunięte
sierpień 23, 2017 13:56
Jest dobrze.
czytam tak:
Wszechjaźń
Powstałam w roku 8000
Zrodził mnie umysł, który zwarł się w jedność
z miliardami podobnych; tak potężny, że sam sobie już niepotrzebny.
Ty, człowieku, nazywasz mnie bogiem. W imię moje żyjesz i przerywasz życie,
ale ty nie jesteś. Właśnie cię myślę.
Cała twoja ewolucja to jedna moja myśl. Kiedy wybrzmi – przestaniesz być,
a ja pomyślę cię znowu.
Będzie się to powtarzać, dopóki nie staniesz się zdolny,
by przekroczyć granice umysłu, połączyć go z innymi i stworzyć nową Wszechjaźń.
Wtedy zacznie się dla ciebie rok 8000.
Dopracowałbym wersyfikację, poza tym bardzo mi się podoba.