Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wszystko się skleja w jedną całość jak na filmie 
noir główną rolę gra światło i cienie geometryczne
powidoki żaluzji w tle klekoczący wiatrak pod sufitem
gra jazz w zadymionym gabinecie  

z talią osy wchodzi siada on przypala ona zaciąga się 
spojrzenia oświetla mała lampka ona mówi 
on słucha i ta chemia niesamowita chemia w oparach 
ona strzepuje popiół spada on pomaga ona przeprasza on nie dziękuje 
wyjaśniła teraz zaliczka wychodzi zarzucając falującym blondem 
on spogląda poniżej talii cięcie 

tyle ramion a nikt nie obejmuje 
kapelusz płaszcz deszcz ulica samochód 
wyjaśnia zaplątany w macki ośmiornicy 
kończy bez pełnego planu na dnie east river 
Ilość odsłon: 1166

Komentarze

Konto usunięte

2-3

sierpień 26, 2017 14:09

Może być.

sierpień 26, 2017 12:19

Cięcie - właśnie w taki sposób jak zrozumiałeś ale i jako cięcie w nomenklaturze filmowej ( zmiana sceny). Dokładnie taki efekt chciałem osiągnąć. Jak widać udało się

Konto usunięte

2-32-32-32-3

sierpień 25, 2017 19:04

zajrzalem pod txt bo sporo dodajesz ale zniechęcił do przeglądania dalej.

za duż on ona a wersy brzmią jakby się ktoś dławił i nerwowo próbował złapać powietrze

i np po co "poniżej talii cięcie"
zamiast cięcie talii.

tylko co ta talia tnie?

może miało być wcięcie?

pozdr