Zaletą tego wiersza miała być jego
dwuznaczność, wzbogacona
palindromem. Limeryk rozumiany
bezpośrednio jest nielogiczny zatem
całość jest "na siłę". Pozdrawiam.

Pogodzić limeryk z palindromem to trudna sztuka. Tobie się udało ;-)

Zenon!
Nie słyszałeś nigdy o absurdalnych zarządzeniach urzędów?

Tu mamy swetry zbiegające się w praniu oraz ludzi gromadzących się, kiedy ich "piorą".
Mam nadzieję, że dotarło.:))

Limeryk jest błahostką a tyle o nim gadania.

Milo!
Powinno być: na wroga uderzał.

Limeryk jest logiczną bzdurą.
Chyba : zmniejszono metraż!!!
Poza tym w pierwszych trzech wersach
mamy "w". Całość bardzo "stękający".
Pozdrawiam.

byka wlnęłas palował pałował czy połowa a może polował ;-)

Zajadłość z jaką atakuje mnie adwersarz przypomniała
fragment podwórkowej piosenki:

Dawniej młodzian w skórę odzian
wacka miał jak wieża
I tym wackiem, kiedy trzeba
polwał na zwierza.:))

na szczęście ja jestem z pokolenia pomarańczowej alternatywy i towarzystwa przyjaciół chińskich ręczników.
na mnie kanony nie robią wrażenia, bo wiem:
co, o czym i jak piszę.

sugeruję dobre co nieco do lunchu, bo zdrowia szkoda ;-)

:)

Milo - chodzi o rzeczy kanoniczne ...

- rytm i akcenty w tak krótkiej formie jak limeryk, to oczywista oczywistość ...

- wolno pisać czasem z pewnymi odstępstwami od tych reguł, ale to ma być świadoma i zamierzona operacja, służąca jakiemuś celowi ...

- jeśli dzieje się to przez przypadek z powodu braków warsztatowych autora, to po prostu wnioski nasuwają się same ... :)))