uwaga, bo zbliżamy się do miejsca, w którym skóra nie dość biała i krzyż nie taki, a w paszporcie niezbyt swojsko brzmiące imiona... zamiast Brajana i Dżesiki jakieś Mieszko i Bogusława.

puryzm w kwestiach ortografii i gramatyki jest ok, ale
reguły pisania utworów powinny pozwalac na kształtowanie od nowa. tak to jest z postępem.

a czy udany, czy nie... to już czytelnik oceni

- popracowałem trochę nad nim ...

Ela - znana plotkarka z Sieradza,
swego męża z ułanem wciąż zdradza.
toteż ludzie w mieście wiedzieli,
ile ułan zaznał u Eli,
lecz mężowi ten fakt nie przeszkadza.

- palindromy, to nie moja działka ...

- ale temu limerykowi i tak sporo brakuje do warsztatowej poprawności ...

Najpierw twierdziłeś, że nie znam reguł pisania limeryków , mimo iż przyznałem ci rację o braku rytmu i akcentów w moim utworze. Teraz twierdzisz, że moja znajomość reguł cię nie obchodzi.
Typowe wykręcanie kota ogonem.

Dla podkreślenia mojej nieumiejętności pisania limeryków dołączam inny, też z palindromem:

Okolica dokrewnych

Niedyskretny ułan przybył do Sieradza,
gdzie miał przespać się z Elą co małżonka zdradza.
Wszyscy wkrótce się dowiedzieli,
ile ułan zaznał u Eli.
Mąż twierdził z uśmiechem, to hormonów władza.

- twierdzę, że nie umiesz pisać limeryków ...

- to, czy wiesz jak się powinno je pisać mało mnie obchodzi ...

- wiedzieć jak, a umieć, to dwie zupełnie różne sprawy ...

Każdemu mogą się wydawać śmiesznymi reguły dotyczące limeryków. Wnioskowanie nie jest twoją silną stroną, jeśli na podstawie stwierdzenia o śmieszności w/w reguł twierdzisz, albo lepiej insynuujesz, że ich nie znam.

Każdemu mogą się wydawać śmiesznymi reguły dotyczące limeryków. Wnioskowanie nie jest twoją silną stroną, jeśli na podstawie stwierdzenia o śmieszności w/w reguł twierdzisz, albo lepiej insynuujesz, że ich nie znam.

Każdemu mogą się wydawać śmiesznymi reguły dotyczące limeryków. Wnioskowanie nie jest twoją silną stroną, jeśli na podstawie stwierdzenia o śmieszności w/w reguł twierdzisz, albo lepiej insynuujesz, że ich nie znam.

"gniewne insynuacje" ???

- dla Twojej informacji - jestem tu kimś w rodzaju "redaktora od limeryków" ...

- skomentowałem tylko Twoje dzieło i podpowiedziałem jak wybrnąć z błędów ...

- odpowiedziałeś na to lekceważącym komentarzem, czym to według Ciebie są limeryki ...

- treść komentarza sugeruje, że nie wiesz za bardzo o czym mówisz, więc wnioskuje, że nie umiesz ich pisać, ale usiłujesz nadrabiać miną ...

- ot i cała historyja :)))

- po prostu logicznie wnioskuję ...

RaNZeT
Przecież mnie nie znasz a nawet gdybyś znał, skąd wiesz, co ja "świadomie czy nieświadomie ignoruję"? Co wiem a czego nie wiem?
Po co te gniewne insynuacje?