Malesza
ze śmie(r)ci
puste naczynie wypełniono czytelnie
w odpowiednich kratkach
wstawiając krzyżyki lub ptaszki
każdą poprawkę opatrzono parafką
i stosowną adnotacją
wyróżniono miejsca na konotacje
wytłuszczono koneksje
skursywiałe dygresje wieczyście
przypieczętowano
by ze śmie(r)ci nie wypłynęła prawda
Ilość odsłon: 2571
Komentarze
aidegaart
sierpień 30, 2017 22:13
świetny pomysł - bardzo dobra metafora...życia
pozdrawiam
Dorota
sierpień 30, 2017 21:27
dobry pomysł, ciekawie to ujęłaś,
bardzo mi się podobają "skursywiałe dygresje" :)
pozdrawiam
Konto usunięte
sierpień 30, 2017 20:31
Trochę mi nie pasi "konotacje, koneksje, dygresje"...takie je...je..zbyt blisko siebie.
Poza tym, oki:)
Czorcik
sierpień 30, 2017 20:12
Bardzo mi się podoba.