PaNZeT
Bólwar wschodzącego wieszcza
Jest sobie autor megagniotów,
prawdziwy stachanowiec „wierszy”;
codziennie nowy „wiersz” ma gotów,
wciąż taki sam, jak w życiu pierwszy.
W każdym wytworze jego pióra,
w dowolnym dziele jego ręki
wije się w ciężkich bólach bzdura,
którą grafoman wziął na męki.
Więc „choć ma usta pełne fabuł”
i „szyk wyrazów dość dowolny …”
twierdzi, że „jakość jest przekazu ...”
krytykom nie jest więc powolny.
Choć nie istnieją takie byki,
których w swych gniotach gdzieś nie wsadził,
to nie przyjmuje on krytyki,
lecz na swój sposób sobie radzi,
wkładając pokrzywdzonej maskę
sierotki, i.t.p. - aliści,
swym adwersarzom robi łaskę
jojcząc, że ganią go z zawiści.
Poza tym twierdzi, że swe gnioty
dawał fachowcom do oceny;
z uporem durnia lub idioty,
kłócąc się, albo robiąc sceny
naiwnym, którzy w dobrej wierze,
raz po raz - wbrew oklaskom ciżby -
próbują pomóc całkiem szczerze
w pisaniu wierszy, oraz iżby
w języku polskim sie podszkolił
tudzież nie robił głupich byków;
lecz nasz poeta to pierdoli,
toteż nie zmienia swych nawyków.
Napisał koło pięciu setek
bzdur, które za poezję tylko
uznaje garść analfabetek ...
oraz analfabetów kilku.
I choć dla bardziej wyrobionych
to kwintesencja grafomanii -
pisać, jak wyżej wymieniony -
na duchu go podnoszą fani.
Więc po co autor ma się uczyć,
z jakich pobudek i dla kogo?
Wszak ego głupców tym się tuczy,
że nie chcą, nawet jeśli mogą.
Komentarze
PaNZeT
marzec 24, 2017 12:38
- witaj Aurorciu :)))
Aurora
marzec 24, 2017 12:34
Tak czy owak widać Twój warsztat pisarski. I o to chodzi.
Witaj PaNZeT :)
PaNZeT
marzec 24, 2017 11:49
:)))
- to może byłoby śmieszne, gdyby nie fakt, że jest aż tak głęboko osadzone w realiach ...
David przez fau
marzec 23, 2017 21:37
...Panie Zet - uśmiałem się do łez___
...co wers to lepszy - komedia doprawdy boska
Czuję się poniekąd współudziałowcem treści, ponieważ niektóre cytaty komentarzy dotyczyły mojej osoby. ... :)
Styl przypomina mi Andrzeja Waligórskiego z jego najlepszych wierszy satyrycznych
........rewelacja !!!
Pozdrawiam serdecznie
.
Leszek.J
marzec 23, 2017 21:13
Jak się szuka to się muzę znajduje.
:)
Konto usunięte
marzec 23, 2017 17:09
Pewien grafoman z Buska Zdroju
był człowiekiem dziwnego pokroju:
płodził nędzne utwory,
głupie metafory
i nie szczędził krytykom dobrego nastroju.
Lena Pelowska
marzec 23, 2017 14:27
na punkcie kropek w tytule mam obsesję i zawsze je wytykam, ale i tak nikt na mnie nie zwraca uwagi. ;) jesteś chyba pierwszy. dziękuję.
PaNZeT
marzec 23, 2017 14:17
- tak ma być, bo to cytat z mojego bohatera ... co do kropki, to masz słuszność :)))
- jolla - a bier, co chcesz ... jeśli poczułaś, że ten fragment dotyczy Ciebie, no to Ci współczuję, bo nic na to nie mogę poradzić :)))
Lena Pelowska
marzec 23, 2017 14:14
widzę błąd ortograficzny w tytule! :) i kropka niepotrzebna
jollla
marzec 23, 2017 14:11
Napisał koło pięciu setek
bzdur, które za poezję tylko
uznaje garść analfabetek ...
oraz analfabetów kilku. - to biorę, wraz z Twoim nickiem stworzy zgrabną całość. Wyryję sobie na kamieniu nagrobnym, miast banalnego - Non omnis umrem. ;)