Rafał Hille
telewizor
muchy malowały trajektorie
kosmosu na suficie
gdy leżeliśmy tak
objęci w podmuchach wiatru
który wpadał z podwórka
sycząc między nieszczelnymi oknami
telewizor od lat pokazywał
tą samą zieloną pustynię
„chodźmy tam” - powiedziałaś
„zrobimy jakiś skecz za pieniądze”
i robiliśmy
nie szło dobrze
kłóciliśmy się kto ma być tym głupszym
kto ma grać główna rolę
a kto będzie na ostatnim miejscu
w dwulinijkowej liście
płac na końcu
dramat się nie kleił
ciągle brakło dekoracji
inscenizacja wciąż nie wychodziła
spadała biała pościel na podłogę
nie podobał ci się zielony kolor monitora
przybliżałaś i oddalałaś głowę
narzekając na charakteryzatora
spaprał całą robotę
„jak można być tak zielonym?”
dotykałaś zimnego ekranu
„tak nieżywym?”
„przecież my żyjemy prawda?”
upewniałaś się i znowu
i z palcami między moimi
włosami krzyczałaś
że mieliśmy grać główne role
i znów odgrywaliśmy kilka aktów
w dwulinijkowym dramacie
na tle zielonego tła
Komentarze
Rafał Hille
wrzesień 21, 2018 23:59
Hmm.. dwulinijkowy dramat to o seksie, muchy fakt niech lataja gdzie indziej
Milo w likwidacji
wrzesień 21, 2018 23:54
trajektorie kosmosu i dwulinijkowy dramat =》nader karkołomne. poszukaj
Rafał Hille
wrzesień 21, 2018 23:49
Dziekuje
Konto usunięte
wrzesień 21, 2018 13:52
Ten mi się podoba. Pozdrawiam
Rafał Hille
wrzesień 21, 2018 13:11
dziękuję :)
Tomek
wrzesień 02, 2017 23:06
*płacz
bardzo fajne, podoba mi się. szczególnie ten "dwulinijkowy dramat".
Pozdrawiam.