Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Na rozdrożu leży pies
z powyłamywanymi nogami

nie wyje nie szczeka
nie przewraca ślepiami

ni drgną jego uszy i pysk
ślina tylko cieknie z języka

surowego jak pierś indyka
sierść już opadła jak liście

z drzew  

w pogrzebie biorą udział

muchy, komary, robaki
larwy których łączy krew

Ilość odsłon: 1189

Komentarze

wrzesień 08, 2017 21:12

To epitafium dla psa?

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

wrzesień 03, 2017 10:18

Dla mnie to przykład turpizmu; jednak wiersz krzyczy...

Konto usunięte

2-3

wrzesień 02, 2017 11:20

Dlaczego od razu gniot?
Są ludzie, dla których pies, lub inne zwierzątka, są jedynymi towarzyszami w życiu. Bo ludzie ich zawiedli.
A poeci jaką mają duszę? panie z zablokowanymi ustami.
"wszystko jest poezja"

wrzesień 02, 2017 08:06

...antywiersz = gniot
i to pod każdym względem

wrzesień 02, 2017 02:06

na rozdrożu leży pies
z przetrąconymi nogami

nie zaszczeka
nie poruszy radosnymi ślepiami
nie drgną jego uszy i pysk

liście opadły z drzew
uścielały pośmiertne posłanie
echo nie wyje do księżyca

w dukcie pożegnalnym
cztery pory roku

wrzesień 02, 2017 00:00

joanna

obrzydliwie podany. A według mnie podany wprost. Po co zdobić jeśli można namalować prosty obraz

malesza

jeśli tak to identyfikujesz, ok.

wrzesień 01, 2017 22:52

Węszę tu trollerski spam, choć chciałabym się mylić.

wrzesień 01, 2017 21:24

Rymy przypadkowe, bardzo nierytmiczny
na dodatek źle wręcz obrzydliwie podany – nie zatrzymałeś mnie. Zepsułeś dobry temat,
Proponuję tekst (bo to nie jest wiersz) wycofać – po prostu zniesmaczyłeś mi dzisiaj wieczór, daruj więc innym.
Czy muszę przeprosić za szczerość?

Pozdrawiam