Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

mój staromodny dziadek

wisi na ścianie

w komórce na węgiel

ma nastroszone wąsy

a w nich DNA

o których nie uczyli go w szkole

nikt nie przekonał go do kiepskiego żarcia

hot dogów

i kawy w maku

gdyby jeszcze żył

mówiłby co jest najlepsze w życiu

jak zrobić kiełbasę

która przyciągnie

oszalałe z głodu kobiety

które kochają

złote buty i białe falbanki blisko uda

może powiedziałby że lepsza jest lampa

naftowa niż  prąd elektryczny

i że lepiej kłaść się spać na prawym boku

serce wtedy

gdy się złamie

nie uwiera poduszka

Ilość odsłon: 1143

Komentarze

Konto usunięte

2-22-22-22-22-22-22-2

wrzesień 11, 2017 22:16

Podoba mi się, bo z życia wzięte.
Temat jest z szuflady retro, więc wierszowi dobrze zrobiłoby więcej liryki.
Pozdrawiam serdecznie.

wrzesień 11, 2017 12:00

Swoisty klimat stworzyłeś, niebanalny, niewymuszony, nieprzepoetyzowany, a mimo to na wyobraźnię działa bardzo.
Nie ogarniam serca, bo jest chyba niepoprawnie, czy nie powinno być "serca wtedy / gdy się złamie / nie uwiera poduszka"?
Mimo tylu "nie" na początku, jestem na tak ;)
Pozdrawiam ;)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-32-3

wrzesień 10, 2017 23:25

Dla mnie super :)

lu*

2-5

wrzesień 09, 2017 20:58

Wiersz, który się zapamięta. DNA w wąsach i oszalałe z głodu kobiety, które kochają... Bardzo!

lu*

2-5

wrzesień 09, 2017 20:58

Wiersz, który się zapamięta. DNA w wąsach i oszalałe z głodu kobiety, które kochają... Bardzo!

wrzesień 09, 2017 20:46

Dobre. Puenta super !
Piszesz dobre teksty, Rafale.
Pozdrawiam

wrzesień 09, 2017 18:32

Niezłe. Wiersz wieloznaczności...
Pozdrawiam.