PaNZeT
Jabberwocky - wg wiersza Lewisa Carola - (wersja pierwotna)
Było wieleśnie ; w ślumnych grzydłach
Dyło i mrało zamroczyście;
Wszcze mirsy szniały u mormrzydła,
Szczurywark grbił wzdrężyście.
Zwierdnij mój synu Dżaberłoka!
Legionozębych szczęk, łap wdrętnych!
Omiń pieliszcza Dżabdża-ptaka,
Co ciurli z Banderkrętem.
A ten swój miecz-trzewiodrąż gluma,
Nim stal w japiszcze jego wrzęźli;
W Tumtumów mętli wzbęchł i duma
na mormrzydlanej grzędźli.
Lecz kiedy dumką zamurkwiony
Grędził, Dżaberłok żarooki
Klempi po mętli w rypl. Zmrolony
mormrzydł ćli jego kroki ;
Raz - dwa, ba - bach. On - szlach! glach! mach!
Swym trzewiodrążem w kark Dżaberla;
Schlajdany łeb wgrędza na grzbiet
I szmurk - do domu spierla.
O! Tyś to schlajdał Dżabersmoka?!
Gęćby`ś mój chłopcze godny. Grbieli!
Hej! Pyska daj! Hej! Rad ućmokam!
Wszyscy radośmięsznieli.
Było wieleśnie ; w ślumnych grzdydłach
Dyło i mrało zamroczyście;
Wszcze mirsy szniały u mormrzydła,
Szczurywark grbił wzdrężyście.
Komentarze
Tomek
wrzesień 10, 2017 17:20
Jezu! Po jakiemu to? Bo zrozumiałe (oj!) a nie po polsku, chyba, że staro-. Próbowałem toto na głos i nie da rady...
Pozdrawiam
PaNZeT
wrzesień 10, 2017 17:04
- ja przeczytałem 2 twoje ... więcej nie dam rady ... mój "bełkot" jest przynajmniej o czymś, a poza tym - bardzo dobrze napisany ...
Konto usunięte
wrzesień 10, 2017 08:30
ostatnio czytałem Hotel Finna
podobny bełkot
Dorota
wrzesień 09, 2017 20:54
Zecie zlituj się! Język połamałam i nie mogę już komentować. Ale respekt ...to wymaga pracy :) zatrzymałeś. pozdrawiam
PaNZeT
wrzesień 09, 2017 20:13
- ciekaw jestem, która bardziej przypadnie Wam do gustu ...