point of view
Pierwsza zasłona
w tym miejscu jest niewygodnie
osadza się czas
woda łagodzi kolor
w garstce soli zbryla milczenie
zostanę dłużej gdzie słodycz pomidorów
na czas rozcierania miąższu
zabiorę swoje noże
na odległość cięcia
muszę nauczyć rękę jak podać ją sobie
spojrzeć czyje oczy noszę
nie dziwić się po co kamyk w kieszeni
ku czemu przesuwam swój cień
nie wiem co mam wyśnić na jutro
pokornej ciszy wlokę ciało
Ilość odsłon: 2740
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 13, 2017 18:01
no tak - bo facet od razu całym ramieniem służy razem z tą ręką, a kobitka to muśnie tylko ;)) ręką czy dłonią - biorę :)
point of view
wrzesień 13, 2017 07:26
facet podaje rękę, kobieta dłoń... ;)
aidegaart
wrzesień 12, 2017 21:02
lucyna: hahahahaha - chłopy
lu*
wrzesień 12, 2017 19:31
Bo Wy się w ogóle nie znacie na dłoniach! :)
aidegaart
wrzesień 12, 2017 19:29
też uważam, że ręka lepsza - dłoń troszkę taka...ślubna i łkliwa. ręka - mocniejsza
aidegaart
wrzesień 12, 2017 19:28
"spojrzeć czyje oczy noszę" - bardzo dobre, jak i cały wiersz. Wolę Ciebie w krótszych formach, wtedy ...trzymasz formę.
Pozdrawiam
point of view
wrzesień 12, 2017 18:07
... dłoń jest uboższa w znaczenia...
Konto usunięte
wrzesień 11, 2017 20:08
No ja właśnie myślałam że chodzi o własną pomocną dłoń a nie proszenie siebie o rękę.
point of view
wrzesień 11, 2017 20:04
;) tak miało być.
point of view
wrzesień 11, 2017 20:04
... imo inną konotację ma podawanie dloni i reki... np. jesli ktoś poda pokocna dloń lub poprosjno rekę.... itd. ;(