również pozdrawiam i zdróweczka w tym bałaganie ))))

Janusz, to wygląda jak zbiór cytatów i tak się też czyta.
Chyba, że jest to eksperyment do oceny poemowiczów. Wtedy musisz żyć z każdym komentarzem. Do mnie nie przemawia.
Pozdrawiam serdecznie.

zalatuje Śląskiem )))obiecuje poprawę jak bum cyk cyk
lub babcie kocham

...użyję teraz drugiego; "zatem", wlepiłeś dzisiaj pierdę na kiju

czytanie od dołu
ja też wypowiedziałem co sądzę w /w kwestiach
powiedzmy często ich obserwuję przez okna nie da rady bo za wysoko ale w parku na skwerach czasami jest to dość groteskowo i smutnie

skoro bełkot to jakim cudem odczytałeś to nie pismo sznurkowe lub hieroglify))))pne

"jak się nachla nawet mu nie drygnie ,praw fizyki nie zmienisz"

...dlaczego to się tyczy tylko "meneli"?
...dlaczego tu "nie ma wersyfikacji"? Zatem, co jest?
..bełkot, a "przynudzanie to raczej różniące się "rzeczy".........................i co ja mam do twojego bełkotu(?) wypowiedziałem się tylko w kwestii powyższego

hej z tym ekspresem nie do twarzy ci tu nie ma wersyfikacji to raz 2 jak się nachla nawet mu nie drygnie ,praw fizyki nie zmienisz ,no chyba że Einstein
była kobietą
a co do bełkotu ,czasami też zanudzasz))))

...bełkotliwy jest sam tekst, zaś "wersyfikacja" tegoż mu jeszcze namnaża


i skąd przekonanie, że "menele" są ci one "bezpłodne"?