Pijany Zryw
Trzęsienia
Jeszcze sześć lub siedem lat temu
drgania ciała i krwi
rozbiegane myśli
mogłem zatrzymać dwoma piwami
czy też zwykłym krzykiem
Teraz wrzaski już nie pomagają
a szkło żeby zaczęło działać
musi odciąć mózg od rzeczywistości
przy współpracy z proszkami
nad ranem pełen resztek
i tak będę się modlił
do kogoś
bliżej nieokreślonego
żeby wyłączył mnie
i te cholerne trzęsienia
Ilość odsłon: 1136
Komentarze
Pijany Zryw
wrzesień 14, 2017 14:37
Dzięki za komentarze koledzy :)
Rafał Hille
wrzesień 13, 2017 15:45
podoba mi się ten wiersz...terminalnie poważny
Konto usunięte
wrzesień 13, 2017 15:26
może niepotrzebnie usunąłem. w każdym razie przemyśl inny zapis.
Konto usunięte
wrzesień 13, 2017 14:50
to ja jeszcze w sprawie zapisu
wolałbym tak:
Jeszcze sześć lub siedem lat temu drgania ciała i krwi
rozbiegane myśli mogłem zatrzymać dwoma piwami
czy też zwykłym krzykiem
Teraz wrzaski już nie pomagają a szkło żeby zaczęło działać
musi odciąć mózg od rzeczywistości przy współpracy z proszkami
nad ranem pełen resztek i tak będę się modlił
do kogoś bliżej nieokreślonego żeby wyłączył
te cholerne trzęsienia
*usunąłem "mnie" w zakończeniu.
3m się mordko.
Konto usunięte
wrzesień 13, 2017 14:40
jest lepiej ale zbyt dosadnie
Pijany Zryw
wrzesień 13, 2017 14:36
Zmieniłem na "kogoś". Faktycznie trochę dziwnie brzmiało.
Dzięki za komentarze :)
x l a x
wrzesień 12, 2017 22:08
Całkiem niezły, tylko to "przy współpracy z proszkami" brzmi zbyt oficjalnie.
Konto usunięte
wrzesień 12, 2017 21:05
coś jest nie tak z tym tekstem
skoro modlił do czegoś, a nie kogoś
to nie żeby wyłączył, a żeby wyłączyło
chyba...
moim zdaniem to twój słabszy tekst.