Bruno Schwarz
Niteczka
- Jeśli od czegoś uciekasz, to
nie oglądaj się za siebie, bo zostaną ci przed oczami obrazy, do których możesz
kiedyś zatęsknić – powiedziała matka.
- Ale ja nie mam sentymentów –
odpowiedział kudłaty chłopak, wyskrobując z kubeczka kakaowy kogel-mogel.
- Bo jeszcze jesteś młody i nie
przywiązujesz takiej wagi do wspomnień, jak np. umarli. Żyjesz
teraźniejszością, która kiedyś się skończy.
- Wolę myśleć o tym, co się
kiedyś wydarzy – przekomarzał się chłopak.
- Przychodzi taki moment i
człowiek odkrywa, że wszystko, co go otacza jest mu obce. A rzeczy nowe i
pachnące świeżością przestają go cieszyć. Rodzi się potrzeba posiadania
pamiątek, które są jak cienka niteczka, łącząca z tym, co już bezpowrotne.
- A gdy człowiek umiera? Co
wtedy? – zapytał przerywając oblizywanie łyżeczki.
- Wtedy jest jeszcze gorzej. – Odpowiedziała
matka – Ludzie nic nie robią, tylko rozpamiętują swoje zasługi dla przyszłych
pokoleń.
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 22:59
Mnie jak zawsze Kudłaty zatrzymuje :-) pozdrawiam :-)
wokka
wrzesień 14, 2017 22:56
Kudłaty chłopak trzyma poziom.:)
Janusz.W
wrzesień 14, 2017 20:05
piękna analiza choć koniec mnie trochę rozczarował spodziewałem się uderzenia mocniejszego)))pozdrawiam
Joanna-d-m
wrzesień 14, 2017 19:45
Podoba mi się ta pogawędka
Pozdrawiam
Tomek
wrzesień 14, 2017 09:11
fajny pomysł na podział ludzi na młodych (duchem) i umarłych. Niezła puenta. Na czasie.
Pozdrawiam.