lu*
*** (nie miły)
nie miły
tylko we śnie zmieniam granice światła
sypią się kwiatki lecą frędzle Klimta
a pustynia gorąca i sucha sucha sucha
otula małe dłonie
mruży oczy Rilke
nie śmiej się miły – mruży
widzi wszystko nawet nasze zwierzęta
i skrzypce Mai nasze ukrywanie i lęk
sztuka jak Bóg wchodzi w życie nie bez zaproszenia
widzisz?
znowu kwitną pelargonie
udowodnij mi że to nie ich wina
Ilość odsłon: 3679
Komentarze
Dorota
wrzesień 21, 2017 12:56
Zatrzymał...jest w tym tekście coś intrygującego, tworzą się obrazy.
Nie bez zaproszenia zmieniłabym na tylko zaproszona.
Pozdrawiam ciepło
Konto usunięte
wrzesień 21, 2017 12:54
Ja tez bym nic nie zmieniała :-) pozdrawiam serdecznie :-)
lu*
wrzesień 21, 2017 11:34
Helen, dziękuję!
Osobie w fioletowym też:)
Konto usunięte
wrzesień 20, 2017 22:56
Mnie się podoba tak jak jest. Pozdrawiam
Konto usunięte
wrzesień 20, 2017 22:52
Lu, jakby powiedział Niemiec, totale durcheinander.
Przeredaguj tekst, tak by był "spokojniejszy".
Pozdrawiam.
lu*
wrzesień 20, 2017 21:26
Chaosu nie czytam tu! Ja nie, ale rozumiem, że ktoś to widzi inaczej.
lu*
wrzesień 20, 2017 21:22
Też wolę Rainera :))) Jak widać przybił pieczątkę na moim parapecie. ;)
x l a x
wrzesień 20, 2017 21:09
Tym razem wolę komentarz. Tekst to jeden wielki chaos
lu*
wrzesień 20, 2017 21:06
"a przemyślne zwierzęta już są na tropie,
że nie jesteśmy bezpiecznie zadomowieni w świecie,
który chcemy zrozumieć."
i jeszcze
"albo kiedyś przechodził pod oknem otwartym,
ofiarowały się tobie skrzypce. I wszystko to było
zleceniem"
PIERWSZA ELEGIA
R. M. Rilke w tłumaczeniu M. Jastruna
Sama do siebie gadam? Nie!