Janusz.W
Tromso
plecami do świata odczuwałem całą noc
marzyłem o nas w innym życiu
którego nigdy nie zaznaliśmy
i wiesz że powoli znikamy
nad tymi złamanymi kratami
powietrze jest takie lepkie
w ciężkim oddechu kryształki lodu
odrywają płatami skórę na ziemi
kradnąc wschody słońca
promienie wrastają w okna
przyklejony blask
między drzewami onieśmiela
półnagie sople konsumują
bezwstydnie rzeczywistość
daleko w górze zorza polarna
smugi w ciemnościach
ze słonecznym księżycem
fałdy śniegu oświetlają skute lodem Tromso
Ilość odsłon: 1248
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.