Dundersztyc
Świnia
Wylewa się życie ze świni
zbyt wartkim strumieniem
dla jej wątpliwości
Unosi kurze gówna
i kawałki słomy
łącząc w kondukt
sunący w stronę wolności
Ilość odsłon: 1212
Wylewa się życie ze świni
zbyt wartkim strumieniem
dla jej wątpliwości
Unosi kurze gówna
i kawałki słomy
łącząc w kondukt
sunący w stronę wolności
Komentarze
x l a x
wrzesień 24, 2017 22:57
Wynurzenia pracownika ubojni w przerwie śniadaniowej. Koszmar
Mithril
wrzesień 24, 2017 21:25
...oborowo w "tekstach" i "pseudoripostach"
Dundersztyc
wrzesień 24, 2017 20:35
Wg mnie z poezją drogi Mithrilu, jest jak z muzyką. Jest wiele gatunków, odmian. Parafrazując nomenklaturę muzyczną; hulamy od hard rocka, rapu, jazzu, po soul, czy pop. Kwalifikacja do folku wcale mi jakoś nie przeszkadza, może jedynie wolałbym (w przypadku tego wiersza) być zakwalifikowany do hard folku ;). Na zupełnym marginesie, to jest pierwsza, a zarazem ostatnia odpowiedź na twój komentarz, gdyż nie jesteś moim psem i nie zamierzam się pochylać nad twoim gównem z jakimkolwiek celofanem
Mithril
wrzesień 24, 2017 19:42
...oborowa poŁezja