Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Oka obojętnie wpatrzone w sufit

wolno suną za coriolisem łyżki

Przesuwają się nad krajobrazem 

wyszczerbionego w dawnym bólu talerza

rzucając cienie na fałdy makaronu

z intruzjami z kury i pietruszki

Cerata klei się tkliwie do łokcia

szeleszcząc erraty do życia

Lato

Ilość odsłon: 2679

Komentarze

wrzesień 25, 2017 21:18

e no coś Ty :) ponoć wszystko już zostało powiedziane, więc założyłem, że ktoś być może pochylał się już nad rosołem wcześniej :) Co do urażania, to tylko jeden człowiek ma ku temu wszelkie predyspozycje, ale aktualnie intensyfnie wczasuje na Krecie :)

Konto usunięte

2-3

wrzesień 25, 2017 21:16

Tomek czy ty mnie śledzisz? :-) zmykam :-)

wrzesień 25, 2017 21:11

Niezły komentarz.
Pozdrawiam Was.

Konto usunięte

2-3

wrzesień 25, 2017 21:05

Przepraszam nie chciałam Cię urazić
Kiedyś Ktoś w podobny sposób potraktował "rosół" tak mi się skojarzyło .
Przepraszam jeszcze raz :-)

wrzesień 25, 2017 20:45

A nie wiem, skończyłem go dopiero przed chwilą.
W razie czego, wój internet zweryfikuje zapewne... pozdrawiam

Konto usunięte

2-3

wrzesień 25, 2017 20:37

Mam wrażenie że już gdzieś ten wiersz czytałam :-) czy to możliwe?