Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Lud czekający na swego Mesjasza 
Nie zwróci oczu na dziecinę małą 
I do biednego nie zajrzy poddasza;
Mniema, że zbawcę, którego czekało

 

Tyle pokoleń, ujrzy ziemia nasza
Od razu ziemską okrytego chwałą,
Jak na wojsk czele niewiernych rozprasza —
Mniema, że wszystko będzie przed nim drżało.

 

Że nawet głowy ugną się książęce,
Zdając mu władzę nad światem...
Więc jeśli usłyszy, że się narodził w stajence
I że mędrcowie dary mu przynieśli,
Pyta ze śmiechem: „Jak to? ten syn cieśli
Ma rządy świata ująć w swoje ręce?"

Ilość odsłon: 1304

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.