Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


pozwalam migotliwej sieci

łapać krótkie spojrzenia

w głąb samej siebie

nie mam odwagi 


ciężkie drzwi bez sensu

zatrzaskują się wciąż od nowa

krople z mokrych włosów

spadają na podłogę


mówisz wszystko gra 

słyszę zabij czas

z uporem maniaka

zmyślam życie










Ilość odsłon: 5876

Komentarze

sierpień 16, 2018 20:54

Z góry przepraszam za odgrzewane kotlety. A jeżeli komuś zachce się coś napisać, to także z góry dziękuję.

kwiecień 10, 2018 12:45

Zanim napiszę go od początku, zmieniłam tytuł i pierwszy wers przeniosłam na koniec. Wszystko dzięki Katarzynie, Renacie i Ur.Pozdrawiam

kwiecień 04, 2018 23:10

Zenonie, zatrzaskuję od środka ...już się nigdzie nie wybieram.

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

kwiecień 04, 2018 23:04

Kochanie w takim razie już nie będę Cię komentować.Skoro zarzucasz mi tak niskie pobudki jak znęcanie się nad autorami. Powodzenia i sukcesów.

Konto usunięte

2-3

kwiecień 04, 2018 22:58

"z rozmysłem zatrzaskuję drzwi
gubiąc w pamięci inne adresy"
Trudno mi zrozumieć ostatni wers cytatu.
Poza tym ciekawy i "głęboki" wiersz. Pozdrawiam.

kwiecień 04, 2018 22:46

Nie biorę niczego do siebie, nie boję się krytyki, wręcz przeciwnie czerpię z niej siłę, żeby pisać lepiej, udoskonalać warsztat. A Ty, nie miałaś zamiaru analizować wiersza, tylko wyżyć się na autorce...neurotyczka jakaś, bo chyba zauważyłaś że wiersz z rodzaju osobistych, wyznaniowych. Szkoda czasu na takie komentarze, nie obrażam się, wiem że bywają gorsze. Pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

kwiecień 04, 2018 22:15

Jagodo,
pisałam o wierszu, nie o Tobie. Przykro mi, że tak to odebrałaś i bierzesz do siebie. Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma się co spinać. Zresztą co się przejmujesz mną, pod spodem masz tyle konstruktywnych opinii. Życie już takie jest, nie zawsze wszystkim wszystko się podoba. TO JEST MOJA OPINIA O UTWORZE <NIE O AUTORZE>

Ps. spazmy nerwów ---> spazm= to bolesny skurcz. W mojej definicji termin odnosi się do moich zszarganych nerwów.

Przepraszam jeśli Cię obraziłam ale ja nie mam zamiaru udawać, że coś mi się podoba jak mi się nie podoba. Bo chyba nie o to w tym chodzi, przynajmniej mnie się tak wydaje...Chociaż kilka lat temu miałam podobny stosunek jak Ty do tego co zdarzyło mi się napisać czy namalować.Rozumiem Cię doskonale ale myślę, że nie tędy droga. Trzeba dać ludziom wolność wypowiedzi jeśli się coś publikuje.

pozdrawiam :-)

kwiecień 04, 2018 21:13

Katarzyno, skoro Twoim celem nie jest deprecjonowanie wierszy to dlaczego używasz słownictwa typu "lebioda umysłu i ciała", "spazmy nerwów" (co to takiego?), "ładnie podane truizmy", "poziom mojego nerwu sięga zenitu" i na koniec "puenta bez sensu". Opinię negatywna można także wyrazić kulturalnie bez urażania autora. Pozdrawiam



Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

kwiecień 04, 2018 20:03

Jagodo,
moim celem NIE jest deprecjonowanie wierszy. Czytam i wyrażam opinie co myślę, nie musisz sobie brać tego do serca. Nie znalazlam nic co by mi się spodobało, treść wydała mi się trochę irytująca ale to mój subiektywny odbiór i moje rozumienie. Może nie zrozumialam ok, ale ja staram się pisać szczere komentarze, bo ile ludzi tyle opinii a według mnie każda jest ważna, nawet ta jak to nazwalas "deprecjonujaca"...

Pozdrawiam :-)

kwiecień 03, 2018 23:18

Katarzyno, bardzo postarałaś się, żeby zdeprecjonować ten tekst, większość Twoich dywagacji nie ma związku z wierszem, pomyślę jedynie nad tytułem. Pozdrawiam