Lena Pelowska
***
i ta tkliwość ta czułość co nawraca jak skomlący szczeniak
spełnia się w deszczu przenika przez błękitne szkło
podróżuje przez świat i osiada na stałe
zagnieżdża się ogniskuje i eksploduje
na fizyce niejeden zbił majątek
ja jestem wyjątek
dla mnie by
czas
spełnia się w deszczu przenika przez błękitne szkło
podróżuje przez świat i osiada na stałe
zagnieżdża się ogniskuje i eksploduje
na fizyce niejeden zbił majątek
ja jestem wyjątek
dla mnie by
czas
Ilość odsłon: 1301
Komentarze
Konto usunięte
luty 23, 2019 22:02
powiedział bym tak,krótko i treściwie,nie ma tam przegadania, zbędnych słów, można by rzec wszystko jak należy.
Konto usunięte
październik 08, 2017 22:06
A może by tak nadać jakieś utworowi imię?
Może ta "fizyka" nie była taka enigmatyczna?
Czasem mam wrażenie, że niektórzy piszą, aby napisać...jeśli czytelnik się zachwyci to chwała mu/...a jeśli nie...to głąb.
Krytyk
październik 08, 2017 01:23
Z fizyką ostrożnie !
Anna Marianna Szczesna
październik 08, 2017 00:41
podoba mi się, z ewentualną uwagą wrócę, muszę poświęcić jeszcze uwagi chwilę wierszowi