najpierw masa
/////
moje ciało wyplenione z przyjemności nawet ukłute
jakąś amorficzną igiełką czułości nie dojrzewa jak uczennica
język którym przesuwam jedzenie jest myszką podłączoną pod port usb
ćwierk jest tektonicznym wyrazem wypiętym z wróbla. tym/czasem
którym/jesteś dla mnie małym pożarkiem i przykucasz w technikolorze płomienia
z głową zwieszoną i w pozycji skoczka narciarskiego bo jadasz dym
w oczekiwaniu - aż ktoś ostrzem zniszczy drzwi
i wyprowadzi cię stamtąd za rękę w miejsca wilgotne jak ściereczka
https://www.youtube.com/watch?v=F7tlju5mwy0
Ilość odsłon: 3958
Komentarze
meszuge
październik 13, 2017 21:33
najpierw masa...witaj, Najpierw Masa:)
"nie dojrzewa jak uczennica", bo: już uczennicą nie jest, bo nie wie, co to być 'uczennicą', bo, być może, uczennica przerosła mistrza, bo już nie chce być uczennicą, ha ha ha...przez moment widziałam snajpera;)
na pewno, kiedy w kuchni będę ostrzyć noże wspomnę ten tekst:) to przez tego snajpera ;)))
zaciekawiasz, pozdrawiam
muzyka absolutnie nie moja:)
x l a x
październik 13, 2017 20:56
Wreszcie coś oryginalnego w treści. Tekst zgrabnie i pomysłowo prowadzi czytelnika po ciekawych skojarzeniach. Dwie uwagi mam: jednak przydałby się jakiś tytuł; podpórka z YouTuba zupełnie zbędna - wiersz się broni...
Konto usunięte
październik 13, 2017 15:18
e tam, takie nudne i dmuchane to, w mojej opinii
najpierw masa
październik 13, 2017 13:58
No tak, ale to nadal niczego nie zmienia. Może to jest dla kogoś obrażające, ale ja nie piszę z myślą o czytelniku, co nie oznacza że nie jest on dla mnie ważny. Po za tym wolę uciekać przed jego wyobraźnią niż dać się mu złapać. To tak nie działa, że jest zapotrzebowanie na jakąś literaturę i trzeba ją tworzyć. Staram się robić rzeczy które mnie interesują (lepiej lub gorzej). Po prostu uważam, że tylko wówczas ma to jakiś sens.
Paweł 'Contigo' Bil...
październik 13, 2017 13:19
No tak, tylko że tu nie chodzi o autora, a o czytelnika ;)
najpierw masa
październik 13, 2017 11:58
Dzięki za odzew.
W wierszu nie szukam spełnienia, nie interesuje mnie idea wiersza kończącego się jakąś nieodwołalną puentą.
Konto usunięte
październik 12, 2017 16:46
O czym? To? Czyta się, jak o napastowaniu dzieci, w sieci.
Pijany Zryw
październik 12, 2017 15:35
Odbywa się w tym tekście ciekawa zabawa słowem. Nie jestem przekonany do zakończenia - niby ostro a po chwili pojawia się ściereczka - nie bardzo rozumiem po co jak i po co używać zdrobnienia.
Jestem zmieszany ale przechylam się w stronę "na tak".
Konto usunięte
październik 12, 2017 11:50
też myślę, że warto.
w.l.d.
październik 12, 2017 11:21
a ja tylko pragnę zauważyć, że to jest i o przyrodzie, i uczuciach,
ale może warto przerzucić do nowego wersu
"jak ściereczkę"
?