ShinriGakusha
List wdzięczności.
Wołasz mnie jak zwykle
przez gorący świst
tak serdecznie.
Jestem rad, że Cię mam.
Wysyłam więc Tobie ten wiersz Przyjacielu
pocztą
by zobaczyć czy odpowiesz.
Listonosz puka do drzwi
- ja nie otwieram, kryję się pod kołdrą.
Wyczekuje z napięciem kroków
przecież to nie do mnie
to do Ciebie,
Czajniku.
Ilość odsłon: 1098
Komentarze
ShinriGakusha
styczeń 07, 2018 21:56
Rozśmiesza mnie ten wiersz.
Konto usunięte
październik 17, 2017 13:09
i? bo że to czajnik to wiadomo od swistu. słabe.
Mithril
październik 17, 2017 07:56
...nieudolny, akcentowany majuskułą z lyterufkom "tekst" = gniot